,, Strach"

,, strach’’
Mówią, że mam wielkie oczy
Choć tak naprawdę, to nie mam nawet twarzy.
Mówią, że jestem wielki i potężniejszy od grzechu
Choć bez niego, nie wiem czy bym istniał.
Mówią, że jestem ciemną postacią,  
Która czyha na każdego w ciemności.
Lecz tak w ogóle, to ja nie istnieję, bo nie mam ciała.
Niektórzy mówią, że gdy jestem obok
Serce na moment im zamiera
Choć tak naprawdę, to nikt mnie nigdy nie widział.
Nazywają mnie nawet grzechem, choć to bardzo wygórowane słowo,  
Bo ja jestem po nim, nie nim.
Ktoś kiedyś nawet powiedział, że pojawiam się niespodziewanie,  
Choć tak naprawdę, to od was zależy, kiedy mam przy was być.
Bywają też tacy ludzie, którzy w obawie przede mną
Nie wychodzą z domu i nie gaszą światła.
Mówią, że jestem straszny i duży
I że porywam w nocy małe dzieci.
To bzdura.
Mnie nie ma i nigdy nie było.
To tylko uczucie, które po grzechu nastało.    01 07 2014

Ewelina31

opublikowała opowiadanie w kategorii poezja, użyła 177 słów i 949 znaków.

Dodaj komentarz