,, Przestroga”
Dużo piję, czasem palę,
Głowa mnie nie boli wcale,
Najważniejsze, to mieć gest.
- Czy w lodówce piwko jest?
Czytam dużo, lecz dowcipy,
Czasem przejrzę jakieś klipy,
I zabawny jestem też.
- Czy ty o tym wiesz?
Porymuję, gdy mam chwilę,
Politykom głowę chylę,
Choć ogarnąłbym to sam.
- Wiesz, że radę sobie dam?
Zawsze jestem wypoczęty,
W zdaniu swoim nieugięty,
No i rację przyznaj mi.
- Czy ja jestem taki zły?
Nie przeszkadzam tobie w pracy,
Obiad jem tylko na tacy,
Cicho siedzę, kiedy trzeba.
- Jak uważasz? Jestem z nieba?
Powiedz tylko, czy mnie słuchasz,
Kiedy swym tyłeczkiem ruszasz,
I gdy sprzątasz salon nam.
- Czy ja jestem wielki pan?
Kuchareczko moja miła,
Może byś mnie poślubiła,
Obiecuję się nie zmieniać.
- Czy też będziesz mnie podziwiać?
Jeszcze głowy nie straciłam,
I pijana tak nie byłam,
Abym mogła z tobą być.
- Czy ja muszę się z tym kryć?
Ja przychodzę do sprzątania,
A nie ciebie tu słuchania,
Bo marudzisz niczym pies.
- Czy ty o tym wiesz?
Także zsiadaj mi z kanapy,
Prostuj trochę swoje gnaty,
Bo leniwy jesteś w bród.
- Czy nie widzisz? To nie cud.
Dziś ostatni raz przychodzę,
Bo od ciebie już odchodzę,
Boś ty głupi jesteś, wiesz?
- Może mózgu użyć chcesz?
To powiedząc się ubrała,
Taka była bajka cała,
Bo leniwym czas ucieka.
- Czy też ciebie to dziś czeka?
Więc ostrzegam cie kolego,
Abyś nie powtarzał tego.
Pyszni ludzie żyją sami,
I tak może być latami.
Pusty dom i korytarze,
Niosą nicość tobie w darze,
Bo za późno jest już raczej.
Trzeba było żyć inaczej…
2 komentarze
agnes1709
Fajnie, ale dwie ostatnie zwrotki najlepsze - kurewsko życiowe i mądre. Łapa
Ewelina31
@agnes1709 Dzięki
AnonimS
Nie mam zdania
Ewelina31
@AnonimS Ech, zapodział się ukryty sens. Chodziło o to, że siedząc w domu i wmuszając każdemu swoje zdanie nie znajdzie się bratniej duszy. Każdy ma prawo mysleć po swojemu, a jeśli komuś się wydaje, że zawsze ma rację, to w pewnym momencie może okazać się, że jest sam