,, Pragnienia nic nie zmienią"

,, Pragnienia nic nie zmienią”
Wiązka marzeń spoczęła w stogu siana,
Kto ją znajdzie ten zuch jest i chwat,
Ja od życia potrzebuję tylko wrażeń,
Bo mym szczęściem już na zawsze jest mój brat.

Miałem plany, takie ważne jak każdy,
Chciałem miłość komukolwiek gdzieś dać,
Jednak brat mój bywał bardziej odważny,
Ja umiałem od życia tylko brać.

Lata miną, a wraz z latem nadzieja,
Czemu brat mój wzniósł się nad stan?
Mnie na starość już nic nie rozwesela,
Mówią o mnie- spójrz, to idzie Pan.

Memu bratu zawdzięczam bardzo wiele,
Gdy w potrzebie bywałem, zawsze był,  
Gdy odeszli moi wierni przyjaciele,
Gdyby nie brat w samotności bym żył.

Podmuch wiatru, lekka bryza nad jeziorem,
Przeminęły lata smutku, marzeń też,
Siedzę sobie pośród gwiazd dziś wieczorem,
A pod drzewem też spoczywa mały jeż.

Dzięki bracie, że oddałeś mi marzenia,
Choć odszedłeś nie pozostał nawet cień,
W życiu moim nic na starość się nie zmienia,
Tylko przyszła pani zacna Jesień.

Kiedyś śniłem o zabawie pośród zbóż,
Miałem pannę mieć dla siebie na zawsze,
Sen się skończył i me życie, ale cóż,
Za to teraz tam na górze jest jaskrawsze.

Młody panie zapamiętaj radę mą,
Ciesz się życiem zamiast marzyć po nocach,
Bo ci nagle nad twym grobem będzie dął,
Młody grajek, a ty spoczniesz w ziemi owocach. 15.06.2018

Ewelina31

opublikowała opowiadanie w kategorii poezja i inne, użyła 252 słów i 1383 znaków.

1 komentarz

 
  • AnonimS

    Piszesz,dodajesz a ja to muszę czytać :P pozdrawiam

    16 cze 2018

  • Obca

    @AnonimS och, no wiesz.. Czy to nie ty mnie namawiasz do pisania? ;)

    16 cze 2018

  • AnonimS

    @Obca oczywiście że namawiam

    16 cze 2018

  • Obca

    @AnonimS  :)

    16 cze 2018