Czasem jest źle. Czasem czujemy się okropnie. Czujemy się niepotrzebni. Czujemy chęć ucieczki.
I wtedy właśnie pojawia się TO.
Nieoczekiwane szczęście. Druga osoba. Nasze wsparcie.
Krótki moment, dzięki któremu zapominamy o najgorszym.
Wtedy nie myślimy już o tym, co zrobiliśmy nie tak. Dlaczego wybraliśmy taką, a nie inną drogę.
To jest nasz moment. Nasze odkupienie za złe wybory. Możemy znów poczuć się wolni, potrzebni i spełnieni.
Bo TO, to właśnie jest miłość. Potrafi nas zniszczyć i zbudować na nowo. Skaleczyć i opatrzyć. Zburzyć i zbudować. Może zrobić to wszystko, i to w ułamku sekundy.
I pomimo zagrożeń, które ze sobą niesie, my ślepo za nią dążymy. Chcemy ryzykować.
Niektórzy uważają, że to głupota. Po co się wiązać, skoro można żyć szczęśliwie samemu. Po co narażać się na ból, za kilka chwil uśmiechu. Uważają miłość za grę nie wartą świeczki.
I są tacy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez niej. Nie mają zamiaru iść przez życie samotnie. Chcą mieć swoje wsparcie w trudnych chwilach. I chcą być podporą, dla osoby, która wiele im daje.
Każdy musi sobie odpowiedzieć, czy jest w stanie otworzyć się na tyle, by brać, ale i samemu dawać szczęście. Znalezienie tej odpowiedniej osoby, może trochę potrwać, to oczywiste. Świat byłby zbyt idealny, gdyby nasza miłość była na wyciągnięcie ręki, i nie wymagała by poświęcenia. Życie to nie bajka. Życie to historia, którą piszemy sami, a jej treść zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Nikt nie może mieć wpływu na nasze działania. Nikt inny się za nas nie podpisze pod historią naszego życia. Jesteśmy sami sobie i od nas zależy, czy zaczniemy tworzyć inną historię z nowymi bohaterami, czy ustaniemy w miejscu budując wokół siebie mur stworzony z rutyny.
2 komentarze
natalii2004
Czemu to wszystko widzisz w tak czarnych barwach? Czy to są twoje marzenia? Mówię tak w stosunku do wszystkich Twoich trzech wpisów. Bo jeśli tak to uważam że to jakieś czarnowidztwo. Że albo czujesz się mocno skrzywdzona albo deprecha na całego. :(
milegodnia
Miłość to cierpienie, jeżeli nie jesteś przygotowany/a na ból, rozczarowanie a nade wszystko jesteś romantycznie usposobiony/a to daruj sobie te krótkie zauroczenie....przyjaźń to jest warte poświęcenia, tylko czy istnieje taka między kobietą a mężczyzną?....