Materiał zarchiwizowany.

Ogłoszenie i tekst z netu

Dzisiaj o godzinie 20.00 jest dokument 'Jestes mechanizmem niszczącymi. Zachęcam do oglądania i komentowania.


Dodałem bo tekst wymaga 500 znaków.
Julia Kołodziejska miała już nie żyć. 20-latka pochodząca z Płocka zapadła w śpiączkę. Tuż przed odłączeniem od aparatury stał się cud!

Julia Kołodziejska to 20-latka pochodząca z Płocka. Studentka II roku biotechnologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu zapadła w śpiączkę. Jej marzenia o pomocy innym legły w gruzach. Chciała badać ludzkie DNA, jednak nagła choroba zmieniła całe życie młodej dziewczyny.

Nieprzytomną studentkę, 13 grudnia 2021 roku, znalazła współlokatorka. Leżała w studenckim mieszkaniu, skąd przewieziono ją do szpitala. Stan Julii pogarszał się z godziny na godzinę. Trafiła na OIOM, wprowadzono ją w śpiączkę farmakologiczną. 19 grudnia rodzina usłyszała diagnozę: "wielonarządowa niewydolność i wylew do mózgu".
W związku ze śmiercią pnia mózgu, Julia Kołodziejska miała zostać odłączona od aparatury. Nagle stał się cud. Gdy rodzina miała pożegnać dziewczynę na zawsze, jej źrenica zareagowała na światło.

CUD, inaczej tego nie możemy nazwać. 10 dni później Julka wybudziła się, ale lekarze nadal odzierali nas z resztek nadziei, chociaż wszystko wskazywało na to, że Julcia walczy - piszą bliscy.

AnonimS

opublikował opowiadanie w kategorii inne, użył 227 słów i 1383 znaków, zaktualizował 21 sty 2022.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik nefer

    Proszę Państwa. Kruszycie tu kopie wokół drugorzędnego tematu zastępczego, podrzuconego przez Anonima. Nie po raz pierwszy zresztą. Anonim to zdeklarowany zwolennik Pisu, ale przecież nie został nim dlatego, ze Tusk i PO atakowali jakoby swego czasu śp. Adamowicza. Został nim z daleko ważniejszych powodów. Śmiem twierdzić, że powodem tym jest rozdawnictwo socjalu przez Pis, co Anonimowi odpowiada. Niech zresztą sam napisze dlaczego, jeżeli z tym twierdzeniem się nie zgadza. A Wy, jego adwersarze, napiszcie dlaczego Pisu nie cierpicie. To skieruje dyskusję na poważniejsze tematy, niż obecne tu, bezsensowne przepychanki. Ja osobiście rządów Pisu nie popieram, z konkretnych powodów. Jestem przeciwny podnoszeniu podatków dla tych, którzy coś w Polsce osiągnęli i pchają (ciągną) kraj do przodu oraz próbom wprowadzania urawniłowki w komunistycznym stylu. Bo według mnie, Pis to komuna bis – wspomniana urawniłowka, zwalczanie elit, wodzowskie zarządzanie, nie liczenie się z prawem (w razie potrzeby zmienianym w ciągu jednej nocy), a obecnie również inflacja oraz kryzys gospodarczy. Wypisz wymaluj, komuna. Tylko ideologia inna, zamiast marksizmu  - nacjonalizm i hasła bogoojczyźniane. Z tych powodów propaganda Pisu (w rodzaju wspomnianego filmu) zupełnie na mnie nie działa. Z drugiej strony, po elektoracie Pisu spływają wszelkie afery (Pegasus, pan poseł i wiceminister M., łamanie prawa oraz konstytucji itp.). Spływają, bo liczy się tylko socjal. Pogadajcie o istotnych powodach waszych/naszych różnic w poglądach, zamiast spierać się o dyrdymały, wypuszczane przez TVP.

    23 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Otóż nie uważam zwolenników Pis jako takich (a zwłaszcza Anonima w szczególności) za szaleńców, osoby chore psychicznie czy durniów. Gdyby tak było, oznaczałoby to, że spora część narodu polskiego to ludzie chorzy psychicznie, a wtedy trudno o jakąkolwiek nadzieję. Oczywiście, psycholi różnego rodzaju w Pisie nie brakuje, w tym na najwyższych szczeblach. Przykłady nasuwają się same. Ale większość to zwyczajni karierowicze, szukający własnych korzyści, czyli koryta. I w tym sensie potępują racjonalnie, broniąc tego koryta za wszelką cenę, nieważne jaką (tym bardziej, że zapłaci cały naród). A przeciętni wyborcy tej partii też kierują się przede wszystkim własną, ekonomiczną korzyścią, czyli w tym wypadku socjalem. Zazwyczaj wcale zresztą tego zresztą nie ukrywają. Odnosi się to rownież do Anonima. Oczywiście, ten socjal tak naprawdę funduje im nie Pis, tylko reszta obywateli, którzy normalnie pracują i są w coraz większym stopniu przez rząd łupieni podatkami. Pis nie ukrywa, że zamierza "dopieprzyć" tzw. bogaczom (czyli tym, którzy zarabiają ponad 12,5 tys. brutto - niezbyt dużo, jak na standardy europejskie). Tymczasem przy okazji "Polskiego Ładu" oberwało też wielu innych, tzw. średniaków" - rząd zapewnia, że przez pomyłkę i że to naprawi. Zobaczymy. W każdym razie, jeśli zarabiasz ponad te 12,5 tys. to... "porzućcie wszelką nadzieję". A opozycja nie potrafi dostrzec tego ekonomicznego podłoża sukcesów Pisu. Eksploatuje sprawy, które są dla większości społeczeństwa obojętne: łamanie konstytucji, niezależność sądów, różne pisowskie afery itp. Widać, że to nie chwyta. Społeczeństwo polskie jest zbyt ubogie, by przejmować się takimi abstrakcjami. Większość myśli wyłącznie albo przede wszystkim o własnych żołądkach. Tylko ludzie w miarę zamożni, czyli prawdziwa klasa średnia (a nie ta, wedle definicji pisowskiej) docenia walory państwa prawa i demokracji. I dlatego to klasa średnia jest filarem państwa demokratycznego. U nas, prawdę mówiąc, jest ona bardzo nieliczna, a obecnie programowo niszczona. Dlatego opozycja powinna zaczać przemawiać językiem Pisu i podnieść np. hasło: "Kto pracuje ma lepiej od nieroba", czyli dość socjalu dla byle kogo, postarajmy się podnieść dochody i zamożność tych, którzy pracują i płacą podatki. Mają mieć wyraźnie wyższy poziom życia niż odbiorcy socjalu, którym obecnie pracować się nie opłaca. Żyją, niczym rzymski plebs, ze sprzedaży głosów wyborczych. Pis je kupuje, cudzym kosztem, a opozycja nie potrafi zmobilizować tych, którzy za to płacą. To stąd moje nawoływanie, by porozmawiać o istotnych powodach sympatii dla tej czy innej partii.
    A swoją drogą inflacja to jedyna rzecz, której Pis naprawdę się obawia. Bo to rusza jego najbardziej zatwardziały elektorat. Drożyzny nie wybaczą. Na inflacji niejeden już się przejechał, z rządami komunistycznymi włącznie. Dlatego obserwujemy rozpaczliwe próby wprowadzania takich czy innych osłon, oczywiście przede wszystkim dla elektoratu Pis. Pomoże to niewiele albo wcale. Inflację łatwo rozbuchać, a zwalczyć  bez bolesnych ofiar się nie da. Niestety, cenę za upadek Pisu zapłacimy wszyscy. I to słoną.
    Pozdrawiam

    24 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Masz bardzo idealistyczne podejscie do polityki. Obecna opozycja bazuje na podobnych założeniach i przegrywa raz za razem. Niezbyt zamożne społeczeństwo myśli w pierwszej kolejności o napełnieniu żołądka. Pis doskonale to rozumie i rozgrywa, a opozycja, powtórzę, próbuje poruszać sprawy, które większości wyborców nie za bardzo obchodzą.

    25 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Odpowiadajac ogólnie i w miarę krótko. Czynnik ekonomiczny ma podstawowe znaczenie. Elektorat Pisu trzyma się tej partii z powodu socjalu. Owszem, są i tacy, którym wyprano mózgi, ale to jednak margines. Dlatego Pis boi się inflacji, obecnie staje się ona na tyle dotkliwa, by ruszyć ten elektorat. Opozycja stara się natomiast ekspoloatować kwestie, które mało kogo obchodzą. Dlatego od dłuższego czasu regularnie przegrywa. Większość społeczeństwa jednak pracuje i nie chce płacić na socjal dla "nierobów", to byłoby nośne hasło.  Licytowanie się socjalem nie ma sensu, bo Pisu i tak nie przelicytują. A że boją się w/w hasło podnieść, to przegrają kolejne wybory. Paradoksalnie, napomknął o czymś takim tylko Gowin, ale już po tym, gdy został przez Pis wyrolowany. Więc nie miało to praktycznego przełożenia. W końcu Pis i tak upadnie, nie tacy upadali. każdy rząd się zużywa, a na inflację sposbu nie znajdą. Tylko troche to jeszcze potrwa i cena będzie wysoka. Albo, jeśli dopisze nam szczęście (jak w 1983 r.) to pewna opsba przeniesie się do lepszego świata i przydupasy potłuką się między sobą.
    Pozdrawiam

    25 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte A ja uważam, że jednak większość ludzi postępuje racjonalnie, starając się zaspokoić takie czy inne potrzeby. Tylko trzeba określić i rozpoznać te potrzeby, wtedy widać racjonalność ich zachowania. To, że Ty albo ja tych potrzeb nie pojmujemy czy nie podzielamy, to inna kwestia. Przykładowo, Szymona Słupnika uważam za wspomnaiengo "debila", bo z powodów, które dla mnie nie mają żadnego znaczenia (czyli dla wiary w Boga) spędził życie na słupie. Dla niego miało to jednak sens i ze swojego punktu widzenia postępował racjonalnie. Po prostu, mam inne cele w zyciu niż on. A wspomniany debilizm połowy polskiego społeczeństwa? Glosując na Pis postępują racjonalnie, bo ten daje im socjal. Zaspokajają podstawową potrzebę napełnienia brzucha. Nie podzielają natomiast Twojego pragnienia demokracji i praworządności. Mają to poważaniu, więc dlaczego mają o to walczyć? Uważam, że aby dotrzeć do tych ludzi, należy ich zrozumieć, a nie wtłaczać im własne wyobrażenia. Kolejny przykład, hasło: Pis w debilny sposób zwalcza pandemię. Prawda, ale tylko przy założeniu, że oni naprawdę chcąpandemię zwalczać. Wtedy obecnepostępowanie rządu nie ma sensu. Tylko, że rząd tak naprawdę pandemii zwalczać nie chce, bo zaszkodziłoby to gospodarce, a nadto duża część elektoratu to antyszczepionkowcy, wielu jest też przeciwnych ograniczeniom. rząd nie chce narazać się tym wszystkim grupom. Ale jednocześnie musi uspokoić w jakiś sposób wystraszonych 70- 80-latków, bo też ich elektorat. Udaje więc tylko, że z pandemią walczy, stosując ruchy pozorowane. I wprowdzajac ograniczenia, które niewiele dają, a utrudniają życie tym, którzy na Pis i tak raczej nie głosują (np. wyjeżdżającym turystycznie za granicę). Daje się to sprzedać propagandowo jako walka z pandemią i jest ok. Z punktu widzenia rządu działania te są nader racjonalne (po konstatacji, że na walce z pandemią tak naprawdę wcale im nie zależy i chodzi tylko stwarzanie pozorów).

    25 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte A na czym opierasz to przypuszczenie? Na tym ze ma zająć sie sprawami ekonomii, dochodow i podatkow, zamiast praworządnością, ktora malo kogo obchodzi? Tak, ma zajac sie wlasnie tym, zeby stworzy  perspektywę uporządkowania bajzlu stworzonego w tej materii przez Pis. Czyli, kto pracuje ma miec lepiej od nieroba na socjalu. To program w skrócie. Reszta w dalszej kolejności.

    25 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte To, ze opozycja ma sie upodobnic to Pisu, aby wygrac. Uwazam, ze powinna zajac sie naprawde nosnymi i waznymi dla przeciętnego czlowieka sprawami. Czyli mobilizowac tych, ktorzy płacą za pisowski socjal.  Aby przynajmniej go nie powiekszac tylko przeznaczac pieniadze na inne cele.

    26 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Coz, musimy poprzestac na konstatacji, iż zgadzamy sie w ocenie rzadow Pisu i oczekujemy z niecierpliwoscia ich konca. Natomiast roznimy sie w kwestii przyczyn sukcesu Pisu oraz strategii walki z tym rzadem. Nie twierdze, ze koniecznie i we wszystkim mam racje w tej ocenie i propozycjach strategii. Natomiast smiem twierdzic, ze obecne i trwajace od lat dzialania opozycji, tudziez jej ocena sytuacji, sa błędne. Dowodzą tego nieskutecznosc i regularnie przegrywane wybory. Cos nalezy wiec zmienic. Swoja drogą, to nawet zabawne, ze temat podrzucony przez Anonima z mysla propagowania Pisu przerodzil sie w dyskusje na temat sposobow jego zwalczania. A sam Anoimiz zamilkł.

    26 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Coż, na aferach Pisu tez polegna. Dzieje sie tak od lat. Pozostaje wiec czekac na powtórkę z 1982 r.

    26 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Listopad 82  :devil:

    26 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte Był już tylko epigonem.

    27 sty 2022

  • Użytkownik nefer

    @KontoUsunięte W 1982/83 był juz umierający, a uprzednia smierc Brezniewa stała sie koncem stabilizacji (stagnacji) systemu. Próba zmian doprowadzila do jego upadku. I w tym sensie okazala sie punktem przełomowym. Pamietam zresztą, jak ludzie cieszyli sie z tego wydarzenia (oczywiscie nieoficjalnie).

    27 sty 2022

  • Użytkownik Morfina

    @KontoUsunięte trudno nie przyznać Ci racji - durnie.... A dla dużej grupy Polaków niestety Konstytucja nic nie znaczy - po prostu zbiór jakichś tam zapisów...

    27 sty 2022

  • Użytkownik AnonimS

    Obejrzałem reportaż z mieszanymi uczuciami.  Nowością dla mnie było , pokazanie jego drogi politycznej i znaczenia w lokalnej społeczności. Facet zmontował wokół siebie taką grupę zwolenników że był nie do ruszenia przez nikogo. Mimo że w ostatnich wyborach na prezydenta miasta .grali przeciw niemu wszyscy wygrał je w cuglach . Tych co nie wiedzą informuje że pan Adamowicz najpierw zawiesił swoje członkostwo a potem został usunięty z PO. I wtedy przeciw niemu PO wystawiło Jarosława Wałęsę a PiS Kacpra Płażyńskiego.  Głównym zadaniem tego dokumentu było pokazanie że to PO zwalczała Adamowicza . "  za rządów premiera  Tuska(w 2013 r.) podległe mu CBA zawiadomiło prokuraturę ws. Adamowicza, a następnie rozpoczęło się prokuratorskie śledztwo zakończone postawieniem zarzutów. Skończyło się to wykluczeniem go z partii, a równolegle były prezydent Gdańska stał się przedmiotem krytycznych publikacji w liberalno-lewicowych mediach, takich jak „Gazeta Wyborcza”, TVN i „Newsweek”.
    Min Wałęsa o Adamowiczu: Niech się tłumaczy z walizki z pieniędzmi
    9 marca 2015 r. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz usłyszał zarzuty w poznańskiej Prokuraturze Apelacyjnej ws. podania nieprawdziwych danych w swoich oświadczeniach majątkowych. Szefem rządu PO-PSL była wówczas Ewa Kopacz, a prezydentem Bronisław Komorowski". Wyjaśniam co zarzucano Adanowiczowi . Pominięcie we swoich oświadczeniach faktycznej ilości posiadanych mieszkań . Miał ich 7 a wykazał 6. Kiedy zarzucono mu że co najmniej dwa z nich kupił po zaniżonych cenach / osiedle Jelitkowo zaplacil połowę ich rynkowej wartości/ to rozdał mieszkania rodzinie i zostawił sobie dwa. Na zarzut że nie wykazał w oświadczeniu ogromnej sumy pieniędzy , odparł że to błąd mechaniczny powielany w oświadczeniach w kolejnych latach . A nadwyżka wzięła się min z darowizn rodziny i krewnych. On i jego rodzina otrzymywali duże sumy pieniędzy z okazji Świąt, imienin , komunii itd. rekord to darowizna na rzecz córki na komunię w kwocie 90 tys. Złotych.  
    Z ciekawostek . Teściowa p. Adamowicza prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą pośrednika ubezpieczeń , min ubezpieczała wszystkie szkoły. Janina A., teściowa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, która przekazywała jego rodzinie ogromne darowizny, dostała w 2010 roku pełnomocnictwo na działalność ubezpieczeniową od Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (PSSE). Jednym z udziałowców Strefy jest miasto Gdańsk. do tego deweloperów i wielu innych przedsiębiorców. W efekcie Zarzuty składania fałszywych zeznań postawiła Prokuratura Krajowa Janinie A., teściowej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zdaniem prokuratury, A. miała składać nieprawdziwe zeznania w śledztwie dot. nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym prezydenta Gdańska.
    Ten trik z ubezpieczeniami już stosowała lwica lewicy Aleksandra Jakubowska której mąż też ubezpieczał wszystkie zakłady w opolskiem i okolicy. Reasumując . specjalnie nic nowego dla interesujących się takimi praktykami. A Ci co nie wiedzą albo udają że mnie wiedzą , to nie oglądają z reguły TWP. A happy end? Po tragicznej śmierci p. Adamowicza , jego żona pogodziła się z PO i została europosłanką. A majątek po sprawie spadkowej stał się legalny.  "Taki mamy klimat". Nie pierwszy i nie ostatni raz.  Nie mogę zrozumieć czegoś innego. Że facet z takimi zarzutami , zwalczany przez wszystkich wygrywa wybory.

    22 sty 2022

  • Użytkownik AnonimS

    @KontoUsunięte chamstwo to nie argument.

    22 sty 2022

  • Użytkownik Morfina

    @AnonimS po co Ty to robisz? Komu i co chcesz udowodnić? Normalnie wstyd czytać ...

    27 sty 2022