Młody Anunnaki o imieniu Ro ,potomek budowniczych piramid przejął stery statku.Wbrew rozkazom zbliżał się ku ziemi.Jego wuj Mith komandor floty Anunnaki próbował go powstrzymać.Wysłał w jego kierunku dwie hiperświetlne jednostki.Miały go eskortować do bazy.Ro był zdeterminowany.Kiedy maszyny wuja zbliżyły sie na odległość strzału zniszczył je pociskami antygrawitacyjnymi. Był podekscytowany.Chciał poznać genetycznych współbraci.O ziemi wiedział niewiele.W szkołach nie uczono całej prawdy.Wiedział tylko ,że jakieś 120 tysięcy lat temu Anunnaki przy pomocy manipulacji genetycznych stworzyli istoty rozumne na swoje podobieństwo.Przez długi czas istoty te niewiele posunęły się w rozwoju.Dopiero około 15 tys. lat temu pozaziemscy inżynierowie zainterweniowali.Pokazali istotom jak wznosić olbrzymie budowle.Przekazali im technologię.Wtedy to zbudowano 3 wielkie piramidy.Jakiś czas po tym ziemia zmieniła swój biegun magnetyczny.Doszło do wielkiego potopu.Większość istot rozumnych wyginęła. Annunaki wrócili na swoją planetę.Dalszy rozwój sytuacji nie był rejestrowany. Ro był ciekawy tego co zastanie.Zadawał sobie wiele pytań.Kiedy już był blisko wydał rozkaz lądowania.Statek błyskawicznie przebił się przez atmosferę.Atmosfera miała metaliczny żółty odcień. Poniżej panował półmrok.Radioaktywny deszcz ze śniegiem otaczał przestrzeń .Ro wyszedł w szczelnym kombinezonie na zewnątrz.W oddali zauważył dziwną figurę.Postać trzymała w dłoni pochodnię.W tle olbrzymie miasto leżało w gruzach .Ro kręcił z niedowierzaniem głową.Spojrzał w niebo.Zamyślił się i zakomunikował załodze:- "Wracamy!! ."Po chwili dodał. -"Istoty przez nas powołane do życia zniszczyły swoją planetę!!!"......Wiedział,że po powrocie zostanie osądzony i skazany.Nie dbał jednak o to.Poznał prawdę i chciał ją przekazać Anunnaki ku przestrodze.
Materiał zarchiwizowany.
Dodaj komentarz