wsiąść do pociągu...

Jeśli mam pisać ciąg dalszy, proszę o komentrze co dalej może się wydarzyć.  
Marek wsiadł do pociagu i znalazł swój przedział. Nie przepadał za podróżami, więc humor miał nie nastrający do rozmów z innymi pasażerami. Ze słuchawkami w uszach patrzył przez okno na przesuwający się krajobraz, a czasem rzucił okiem na kolejne wsiadające osoby. Mimo swoich czterdziestu pięciu lat nie czuł tak jak koledzy ‘’kryzysu wieku średniego’’ i nie rozglądał się za małolatami. Próbował chwilami skupić się na artykułach czytanych w telefonie, ale ciągłe zatrzymywanie się pociągu skutecznie mu to utrudniało.Na jednej ze stacji za Wrocławiem wsiadła kobieta, która od razu wzbudziła jego zainteresowanie i sam nie potrafił sobie wytłumaczyć dlaczego. Ubrana była w zwiewną sukienkę do połowy uda, tenisówki a na ramiona narzucone miała białe bolerko. Usiadła na siedzeniu przy drzwiach, włączyła muzykę na telefonie i podwinęła jedną nogę pod siebie. Marek kątem oka zauważył białą skórę jej ud, pewnie więcej niż ona sama zamierzała pokazać. Nie chcąc wyjść na gapiącego się uporczywie faceta co jakiś czas lekko podniósł głowę znad telefonu, rozejrzał się wokół i zerkał ukradkiem na współtowarzyszkę podróży. Mogła mieć koło 35 lat, sprawiała wrażenie pewnej siebie kobiety, a sukienka którą wybrała na tę podróż ujmowała jej lat. Marek zauważył że lekko się poprawiła na niewygodnym siedzeniu, ale tak żezauważył zarys jej bielizny. Poczuł że robi się czerwony na twarzy nie spodziewając się takiego widoku. Próbował wrócić do czytania ale szło mu to coraz bardziej opornie, po tym jak wyobraznia zaczęła mu pracować. Tymczasem jego współpasażerka po kilku minutach zorientowała się co zaczęło zaprzątać myśłi Marka, ale stwierdziła że zobaczy jak się biedak męczy i poci. Wyciągnęła z torebki krzyżówki i zaczęła rozwiązywać specjalnie siadając tak że Marek mógł zobaczyć całe jej krocze zakryte majtkami. Po pewnym czasie stwierdziła że cała ta sytuacja zaczęła ją samą lekko podniecać, obcy mężczyzna zerkający ukradkiem między jej nogi... Po kilkunastu minutach wyszła do toalety, załatwiła się i wróciła do przedziału siadając tak, by Marek dalej mógl co nieco zobaczyć. Obserwowała go znad krzyżówki i w pewnej chwili zauważyła że jego twarz nagle zrobiła się czerwona, oczy jakby mogły to wyszły by mu z orbit, jednocześnie zakładając nogę na nogę. Wiedziała że zauważył to że po powrocie z toalety nie ma na sobie majtek, a płatki jej różowej cipki są teraz bardzo dobrze widoczne. Czasem lekko zaciskała uda czując lekkie podniecenie, zaczęła myśleć o tym żeby przesunać palcami po wilgotnych wargach...lubiła ten stan, lubiła kiedy jej cipka robiła się wilgotna i błyszcząca od soków, a najbardziej lubiła kiedy mężczyzna znajdował się między jej udami, rozchylał jej szparkę i zlizywał krople wilgoci z jej cipki. Jej wspomnienia ostatniego partnera i tego jak potrafił rozpalić ją samym językiem sprawiły że jej cipka zaczęła robić się coraz bardziej mokra. Czuła to lekkie przyjemne mrowienie w podbrzuszu i coraz bardziej chciała jak najszybciej pomasować gorącą i mokrą już cipkę. Czuła że sutki robią się sterczące, dobrze że miała ciągle zarzucone na ramiona bolerko, mogła więc delikatnie pomasować swoje dość duże i ciemne brodawki i opuszkiem palca przesunąć po twardym sutku nie wzbudzając niczyich podejrzeń. W jej głowie tymczasem wyobrażnia podsuwała coraz bardziej śmiałe i nieprzyzwoite sceny.