WF cz.1

Bardzo lubiłam ćwiczyć na Wf zwłaszcza w technikum.
Będąc w 3 klasie przyszedł nowy nauczyciel, który zaczął uczyć moją klasę. Zajęcia jak każde inne rozgrzewka, jakieś rozciąganie się podczas, którego nauczyciel (Tomek)pokazywał jak się prawidłowo rozciągać co może być zaskoczeniem przeważnie na mnie.

Pewnego dnia podczas rozgrzewki Tomek (nauczyciel wf)
chcąc pokazać dziewczyną jak robić prawidłowo skłony pochylił mnie do przodu. Stanął za mną w taki sposób, że jego kutas dotykał mojego tyłka.
Jedną ręką prostował moje plecy i coś mówił dziewczyną a druga ręka wylądowała na moim biuście.
Tak było przez tydzień wszystkie ćwiczenia pokazywał na mnie nie mogę zaprzeczyć bo mi się to podobało.

Po zbiórce Tomek kazał mi pozbierać piłki i zanieś do kantorka, gdzie wuefiści mieli swój pokój.
Weszłam do kantorka cała rozpalona rozgrzewką.
Tomek Tylko Zapytał:
-To Twoja Ostatnia Lekcja?
Dech Zaparło mi w piersiach nie mogłam nic powiedzieć tylko kiwnęłam głowa.
Tomek normalnym spokojnym głosem powiedział:
-Zamknij dziwi musimy porozmawiać!
Usiadłam na krzesło a on stał koło szafy i mówił:
-Wiesz Kasia jesteś bardzo dobra z wf chciałbym ci wystawić 6 ale wiesz,że nie mogę bo masz za mało szóstek ? Możesz teraz zdobyć kilka ocen to zależy od Ciebie.

Wstałam z krzesła i podeszłam do niego zapytawszy:
-Co Mam Zrobić?
Tomek powoli wsadził mi rękę w spodenki po chwili już ja czułam na swojej muszelce.Nie wiem kiedy wsadził ją pod majtki.Pogłaskał ją i powiedział:
-Dobra dziewczynka wiesz do czego służy maszynka.
Usiądź na moje biurko.
Grzecznie Poszłam i usiadłam na biurko.
Tomek podszedł i ściągnął mi majtki razem ze spodenkami.Rękami lekko odchylił moje nogi i wsadził w moją mokrą muszelkę język.Robił mi minetę, wsadzając język głębiej i gwałtowniej.Sok praktycznie tryskał z mojej cipki a ja wyłam z podniecenia.Po kilku minutach już szczytowałam.
Wyciągnął język i powiedział żebym zeszła z biurka.
Rozpiął swój rozporek i powiedział:
-Ja zrobiłem ci dobrze teraz ty zapracuj na swoją ocenę.
Pochyliłam się i wyjęłam jego kutasa już nabrzmiałego z podniecenia.
Wzięłam go delikatnie do buzi bawiąc się językiem sprawiałam mu radość. Minęła chwila kiedy z dobrego nauczyciela zrobił się stanowczy. Przytrzymał moją głowę ręką. I Dysząc powiedział:
-Jako dobra suka musisz połknąć
Miałam opór, ale trzymał moją głowę i zanim podjęłam jakiekolwiek działanie spuścił mi się do buzi.
Na koniec ubierając się powiedział.
-Chcesz więcej ocen to jutro być w mini i stringach. a w piątek w spodniach!