Portal Randkowy... Spotkanie... i SEX

Tak na wstępie to opowiadanie jest całkowicie zmyślone. DZIĘKUJĘ za pomoc użytkownikowi Rafik123.  
  
A więc było to tak...

W internecie na portalu randkowym poznałam fajnego faceta.Miał na imię Marek. Nigdy nie widziałam jego zdjęcia ale z opisu i wiadomości wydawał się fajny. Zaprosił mnie na wspólną kolację. Zaproponowałam mu, restaurację w mojej miejscowości. Nie powiem bardzo się wystroiłam na tą kolację. Specjalnie kupiłam nową czerwoną wieczorową sukienkę z dekoldem która podkreślała moją figurę. Włosy rozpuszczone które opadały na moje ramiona. Zajebiście to wyglądało do tego czerwone buty na obcasie i to wysokim. Przyszedł czas na randkę. Gdy dotarłam na miejsce on już tam był. Zrobił na mnie niezłe wrażenie myślałam że oszaleję. Wysoki brunet dobrze zbudowany a jaki sympatyczny i miły że szok. Od razu miałam na niego ochotę!!! Nie mówiłam mu tego wprost bo nie chciałam go przestraszyć ale widać było że ja mu się też podobam. Gdy zjedliśmy kolację i wypiliśmy po lampce wina byłam już lekko podpita ale ja sama to czułam a on nie zauważył ja zawsze tak mam. Żeby spędzić z nim więcej czasu zaproponowałam mu że oprowadzę go po mieście. Nasze miasto jest duże i jest dużo do zwiedzania i nie zdążyliśmy obejrzeć wszystkiego. Było już trochę późno powiedział:
- Będę już uciekał
- Ooo zostań jeszcze trochę może tak do jutra co?
- Nie mam gdzie spać
-To przenocujesz u mnie.
- Nie nie chcę przeszkadzać
- Ale spokojnie mieszkam sama
- Aha ale jesteś pewna
- na sto procent no proszę
- no dobra
Poszliśmy do mnie do mieszkania. Powiedziałam że będzie spał na kanapie w salonie ale i tak co do niego miałam inne plany. Pościeliłam mu w salonie. Zapytał czy może wziąść prysznic nie miałam nic przeciwko. Na szczęście miałam w mieszkaniu jeszcze ciuchy młodszego brata który był u mnie dwa tygodnie. Ciuchy pasowały idealnie. Gdy wyszedł z kompieli dopiero wyglądał zajebiście! Poprosiłam go aby poczekał w salonie i ja poszłam się kompać pozwoliłam mu włączyć sobie telewizor czy coś takiego żeby tylko się nie nudził. Umyłam się bardzo dokładnie i nakremowałam się. Ubrałam stringi, krótkie obcisłe spodenki i koszulę wyglądało to super seksi. Wyszłam z łazienki popatrzył na mnie i widać było że mu się spodobało. Powiedziałam żeby wybrał jakiś film którego razem obejrzymy a ja poszłam do kuchnii po jakieś przekąski gdy wróciłam nie spodziewałam się tego wybrał sobie PORNOLA nie miałam nic przeciwko lubię małą naukę przed seksem. Film ledwo co się zaczął a on już zaczął mnie całować po szyi.Zrobił mi malinkę. Zaczął schodzić coraz niżej. Rozerwał mi koszulę że wszystkie guziki powylatowywały w powietrze ale mnie to bardziej podnieciło. Pocałowałam go i objełam ze wszystkich sił. On wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni rzucił mnie na łóżko i szybko ściągnął spodnki. Swoją piekną buzią i podniecającymi ustami ściągnął mi stringi. Ymmm pieknie! Zaczął mi lizać moją piękną cipeczkę która już była tak mokra jak ocean on. Jęczałam z podniecenia i odchylałam głowę w tył. Gdy skończył pieścić mi moja muszelkę liżąc dalej szedł w górę. po moim brzuszku potem bpo cycuszkch, szyi i intensywnie mnie pocałował. Nagle ja znalazłam się na nim. Poszłam w dół. szybko rozpiełam mu rozporek i wyciągnęłam pięknego grubego i dużego kutasa. Pięknie stał takiego kutasa chyba w życiu nie widziałam. Od razu wzięłam go do buzi. Byl taki duży że nie mieścił mi się w buzi. Ale był cudowny Widziałam że mu się podoba. Następnie rzucił mnie na łóżko przyciągnął moją dupę do siebie i wbił we mnie swojego drągala. Krzyknęłam z bólu a za razem z podniecenia. Tego nie dało się opisać. Rżnął mnie jak jakąś dziwkę a ja tylko mogłam krzyczeć:
- taak dalej rżnij mnie
A on jeszcze szybciej walił mnie. Potem odwrócił mnie i położył na plecach tym razem wbił się w moja cipkę która tylko na to czekała walił mnie i całował mnie nie umiem opisać jak mi było cudownie. Wiedziałam że to nie może być jednorazowa przygoda. Tak mnie rżnął aż w końcu oboje doszliśmy. Następnie wzięłam jego kutaska do buzi i wylizałam resztki spermy. Było nam cudownie. Zakończyliśmy to wszystko pięknym pocałunkiem i Marek zapytał:
- Jak ci było Kochanie
- Cudownie  
I oboje zasnęliśmy w siebie wtuleni