Damski WC

Hej. Mam pewną historię która zdarzyła się na prawdę  

Pewnego dnia poszłam do wc gdy mieliśmy wf. Gdy weszłam zobaczyłam że są tam dwaj chłopacy z mojej klasy. Chciałam wyjść gdy zobaczyłam że 3 zamyka drzwi na klucz przeraziłam się i chciałam już krzyczeć gdy jeden z nich owinął mi usta taśmą i złapał mnie mocno za ręce. Próbowałam mu jakoś uciec lecz drugi zaczął mnie całować i powoli rozbierać. Nie wiedziałam co mam robić. Trzeci patrzył czy nikt nie idzie i gdy zobaczył że nikogo nie ma na korytarzu rzucił się na mnie i rozpiął rozporek. Wyrwałam się bo wiedziałam co mnie czeka. Gdy mnie już rozebrali kazali mi się położyć na ziemi. Zaczęli mnie macać po piersiach i po pośladkach. Jeden z nich wyszedł z wc. Ja wciąż nie mogłam się uwolnić. W końcu jeden z nich Bartek ( tak się on nazywał ) zaczął lizać moje sutki a drugi Sebastian, który miał już rozpięty rozporek wsadził do mojej cipki swojego ogromnego huja i zaczął nim ruszać w górę i w dół i tak na przemian. Było mi tak dobrze za zaczęłam piszczeć. Bartek obwinął mi usta i dalej lizał moje mokre już ciało.  
Dostałam orgazmu i cichym głosem mówiłam:
- Mocniej, mocniej, rznij mnie... tak... szybciej
I zrobiłam Bartkowi loda ale Sebastian nie przestawał mnie rżnąć. Byłam taka napalona że nie mogłam przestać jęczeć. Powiedziałam Sebastianowi żeby przestał ale on nie chciał mówiąc że będzie mnie rżnąć do końca lekcji ale w końcu przestał wszyscy leżeliśmy na ziemi lecz Bartek zaczął mnie ruchać mówiąc :
- Teraz moja kolej.  
Wyrwałam się mu po jakiś 1 minucie. Sebastian wywalił Bartka z łazienki ( bo był silniejszy) i zaczął mnie całować. Zadzwonił dzwonek i musieliśmy iść. Teraz robimy to codziennie i jest on moim chłopakiem =)
Historia jest prawdziwa