Cudna sekretarka ...

Pewnego chłodnego dnia w poszukiwaniu pracy postanowiłem odwiedzić jedną budowlaną firmę. Miałem lekki stres lecz ostatecznie postanowiłem wejść do biura. w lekko oświetlonym pokoju siedziała pani sekretarka o bardzo przyjemnej mimice twarzy. Kazała mi usiąść i zaczęliśmy rozmowę. na początku rozmawialiśmy o pracy lecz po kilku chwilach rozmawialiśmy o zupełnie innym temacie. było bardzo miło. po pewnym czasie kiedy powiedziałem że muszę już iść, oznajmiła że jak chcę to zrobi mi herbatę a ja mogę spokojnie poczekać na szefa. Lecz wątpi w to żeby szef pojawił się dzisiaj w firmie. wiedziałem już o co chodzi. po pewnym czasie po jasnych oznakach że owa kobieta ma ochotę na seks postanowiłem wykonać jako pierwszy ruch. podszedłem do niej i delikatnie zacząłem całować po szyi. nie minęło 10 sekund jak ona ściągnęła mi koszulkę i zaczęła całować po klacie i zjeżdżała co raz to niżej i niżej. kiedy zaczęła rozpinać mi już rozporek, ktoś mocno nacisnął na klamkę i wszedł. Był to szef. Stanowczo wyrzucił sekretarkę z pracy a moich tłumaczeń nie chciał słuchać. Niestety nie miałem jak pomóc Magdzie ale oznajmiła że sobie da rade. I wszystko poszło w pizdu. bo ani pracy, ani seksu z cudną panią. Bo z tego wszystkiego zapomniałem wziąć numer telefonu.... I taki dziwny miałem dzień.