Masztalski i Ecik słuchają

Masztalski i Ecik słuchają opowieści Zygusia Materzoka o jego przygodzie w dżungli.  
- Patrzą, a przede mną pieronowo wielki boa! Struchlałech ze strachu. A tu ci wychodzi fakir. Ino gwizdnął i boa zniknął.  
- To jeszcze nic - wtrącił Ecik. - Moja staro miała takiego boa i poszli my na dancing. Przewiesiła boa przez krzesło i nikt nie gwizdnął, a boa zniknął...

Matrix

dodał dowcip do kategorii wic śląski, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz