Gdy Stirlitz szedł

Gdy Stirlitz szedł korytarzem, oczom jego ukazało się ogłoszenie o czynie społecznym.  
- Wpadłem - pomyślał. Skierował się w kierunku gabinetu Mullera.  
- Gratuluje poczucia humoru - powiedział - Tak jestem agentem sowieckim!  
- Dobra, dobra Stirlitz... Odmaszerować!  
Po chwili Muller wykręcił numer Kaltenbrunerra.  
- Czego to nie wymyśli nasz poczciwy Stirlitz, rzekł ze śmiechem - żeby się wykręcić od roboty...

niltor

dodał dowcip do kategorii Stirlitz, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz