Na dworcu centralnym

Na dworcu centralnym w Warszawie punki biją się ze skinami. Zajście obserwuje tłum gapiów i policjant. W pewnej chwili jakaś starsza pani z tłumu podchodzi do policjanta i mówi:  
- Mógłby pan skończyć tę głupią i hałaśliwą zabawę!  
- To niemożliwe. Z tego co wiem, oni bawią się w wojnę trzydziestoletnią.

Astrodogue

dodała dowcip do kategorii policjant i złodziej, zaktualizowała 22 sty 2016.

Dodaj komentarz