Dziewczyna u ginekologa

Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazową rękawiczkę, wkłada palce. Zwykłe badanie. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie:  
- Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście.  
- Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać.  
- A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca.  
- Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie...  
Na to pacjentka:  
- Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić?

expeze

dodał dowcip do kategorii lekarz, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz