Przychodzi baba do lekarza

Przychodzi baba do lekarza i mówi:  
- Panie doktorze, z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku.  
- Proszę go do mnie przyprowadzić.  
Po godzinie baba wraca i mówi:  
- Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła!

Leviduce

dodał dowcip do kategorii baba, zaktualizował 22 sty 2016.

Dodaj komentarz