Poezja Wysniona #1

Na papier przelewasz uczucia niepisane,  
Gdy porwane morale w pustke przemieniane,

Przeistaczane na potrzeby z naszych głów czerpane,
Krwawiące cichym rytmem, pod liryczną lupę brane.

Żale zakopane, palcami wytykane,
Krążą po orbicie, do sztuki zaliczane
.
Przez Niewidzących dziś rozchwytywane,  
Jedynie bracia braciom, gesty niemoralne,

Ślą w pustce ciszy, wersy zaniedbane,
Przez wielu zagapionych, niedoceniane.

W nuty i zdjęcia kartki ubierane,  
Tylko między ścianami niedosłyszane,

Otwórz okno i wykrzycz słów atrament,
Poczuj mój myśli tok, zatop się w ten lament.

Emocjonalny impotent, wybacz mi na moment,
Idę już do łóżka, gdzie czeka diabli konwent.



× posiedzenie ×

Anonymouse

opublikował opowiadanie w kategorii sen, użył 104 słów i 703 znaków.

Dodaj komentarz