,, Z perspektywy czasu, dla mamy"

Hej, to będzie juz ostatni wiersz poświęcony rodzicom. Jeśli kogos zanudziłam, to sorki, ale tak mnie wena naszła, że ino wpisać trza było, heh:-)


,, Z perspektywy czasu, dla mamy”
- Moja mama jest wspaniała
Dzisiaj rano mnie czesała
Zrobiła mi dziś kiteczkę
Bo ja jadę na wycieczkę!

- Moja mama jest wesoła
Moim smutkom wnet podoła
I przytula często mnie
Za to bardzo kocham cie!

- Moja mama jest kochana
Czasem siadam na kolana
I udaję, że ja mała
Aby tylko się dziś śmiała!

- Moja robi mi kanapki
Czasem kupi jakieś zdrapki
I wygrane daje mnie
Z mamą nigdy nie jest źle!

- Mama obiad mi gotuje
Gdy mi smutno, to całuje
Bajkę czasem opowiada
Nigdy dużo mi nie gada.

- Bo kochamy nasze mamy
Bez mam rady dziś nie damy
Doceniamy, co robicie
Z wami chcemy iść przez życie.

I choć potem dorośniemy
Ciągle tej miłości chcemy
Bo choć latek mamy dzieści
Miłość do Was wciąż się mieści,
W naszych sercach, w poczynaniach
W trudu losie i zmaganiach.
Mama zawsze będzie mamą
Dal was, dla nas, podziwianą.
Bo nas wszystkich urodziła
Bardzo dzielna wtedy była
W bólu trudach, przecież wiecie
Jak zjawiamy się na świecie.
Więc dajemy wam w podzięce
Rozszalałe nasze serce
Czasem trudne i leniwe
Ale zawsze jest prawdziwe!