To treść mojego własnego komentarza, który zamieściłem jakiś czas temu pod pewnym tekstem. Jakoś tak z przekąsem do niego wracam...
Gdy patrzysz komuś w oczy, gdy dostrzegasz coś więcej niż tylko kolor, brązowy, zielony, czy jakiś tam. Gdy ich barwa staje się głębią, w której toniesz. Gdy zmysły odłączają świat zewnętrzny. Gdy w końcu, po pozornej wieczności, która trwa zaledwie sekundę uświadamiasz sobie, że w tych oczach widzisz własne odbicie, nie walcz z tym. To już przegrana walka, poddaj się temu, to zrodzi uczucie. To jest kompromis i ugoda między sercem, a rozumem.
2 komentarze
abigail
Speker
@abigail dziękuję?
Pani123
A możliwe jest coś takiego jak ugoda między sercem a rozumem?
Tylko rozum, serce to zły doradca
abigail
@Pani123