Wujek

Pewnego dnia wieczorem zaskoczył mnie dziwny telefon.
Dzwonił Wujek i powiedział, że miałem dziś czerwone skarpetki.
A terroryści często noszą takie.
Polecił mi surowo abym więcej tego nie robił.
Moja znajomość z Wujkiem zaczęła się jeszcze w szkole podstawowej .
Właśnie nadawano jej imię bliskie Wujkowi i szukano najlepszego ucznia by z tej okazji wręczyć mu nagrodę.
Dostałem 800 złotych więc myślę, że Wujek nie jest zbyt bogaty.
Chciałem kiedyś wybrać się do Wujka, który ciągle nas odwiedza ale nie mogłem.
Wujek chyba jest zbyt zajęty by przyjmować gości. Dowiedziałem się, że aby pojechać do Wujka trzeba mieć
specjalne zaproszenie. Może nie zasłużyłem na nie ? :(
O Wujku słyszę prawie codziennie teraz w radiu i każdym programie TV.Z Wujkiem spotykają sie prawie wszyscy polscy politycy. Przecież nie chcemy być wrogiem Wujka.
A Wujek podobno ma wielu wrogów.
To bardzo żle zostać wrogiem Wujka.
Dlatego wspólnie zdecydowaliśmy, że będziemy pomagać Wujkowi w walce ze strasznymi wrogami .
Pojechaliśmy więc pomagać naszemu Wujkowi na końce świata.
Wujek wie,że F16 które przysyła są trochę przechodzone.
Ale my wiemy,że to są samoloty na miarę naszych potrzeb i możliwości.
Wujek wie,że sprawność fizyczna Polaków jest słaba i jogging po Afganistanie dobrze naszym chłopakom zrobi.
Wujek bardzo się martwi czy pod którymś polskim łóżkiem nie schował się Potwór Socjalistyczny. My też się martwimy i nawet uczymy Amerykę Łacińską "chłopaki, nie ulegajcie pokusie!" Szkoda, że nie wszyscy w naszym kraju rozumieją jak straszną rzeczą jest socjalizm.
Dobrze nam z naszym Wujkiem.
To prawda. W nocy czasem budziły mnie jakieś szmery czy to trzaski.
Czyżby Potwór Socjalistyczny prowadził nocny tryb życia jak niektóre ślimaki i szykował się na polowanie ?
A te trzaski to odgłosy sypiącego się kapitalizmu.
Najtrudniejsza jest odpowiedź - dlaczego.
Jako dobry psychiatra zdiagnozowałem u Wujka nerwicę lękową.
Ale to można leczyć!
A przez chorobę lękową Wujka giną tysiące ludzi w Iraku.