Proroczy sen

Mam na imię Tomek.
Dnia 1 Listopada na drugiego.(bo było to w nocy). Zbliżała się godzina 22.00. Więc wyłączyłem komputer. Położyłem się do łóżka z intencją uśnięcia. leżałem już prawie dwie godziny,i nie mogłem zasnąć. Denerwowałem się, bo jutro rano miałem iść na cmentarz. (miało to być koniecznie rano, bo się umówiłem z rodziną). Rozmyślając nad metodą zaśnięcia przypomniało mi się o mojej babci która zmarła w zeszłym roku. TO była straszna historia. Była już 4 w nocy, a właściwie nad ranem. Zaraz po tym usnąłem. Wstałem dokładnie o godzinie 7.19 Śniło mi się, że wraz z całą rodziną gdy już byliśmy na cmentarzu, ujrzeliśmy, że grób mojego brata jest cały zdemolowany. gdy poszliśmy na cmentarz rzeczywiście ten grób był zniszczony zdemolowany, wszyscy byliśmy w szoku.

P.S - może to nie jest straszna historia, ale za to naprawdę najprawdziwsza. smutne

eagger

opublikował opowiadanie w kategorii sen, użył 183 słów i 938 znaków.

2 komentarze

 
  • princess

    Ja również mam prorocze sny ;) .
    Współczuje :*

    22 lut 2009

  • eagger

    omg.

    9 lis 2008