kreatywność + 10 ale do rzeczy chciałbym tutaj zamieścić część mojego dzieciństwa ponieważ kiedyś dawno temu usłyszałem o niej. Teraz niestety jej nie pamiętam ale chciałbym dodać jej barw kolorów... i śmierci. Zapraszam do czytania strasznej opowieści jeśli się spodoba łapkujcię
W pewnym spokojnym miasteczku żyły dwie dziewczyny które miały na imię Annie i Emily. Dziewczynki były siostrzyczkami. Emily miała 21 a Annie 13 lat.Jak widać Emily opiekowała się małą siostrą po śmierci rodziców, których śmierć do tej pory nie została wyjaśniona. Emily zdecydowała o wybraniu się do domku letniskowego zapisanego przez dla niej przez rodziców. Dzień był pogodny, słońce mocno grzało więc postanowili odrazu wyjechać. W okolicy krążyły plotki że dom był nawiedzony, mimo ostrzeżeń sąsiadów i innych informacji znalezionych w internecie, chcieli jak najszybciej dotrzeć na miejsce. W połowie drogi kiedy dziewczyny były już w okolicach posiadłości, pogoda znienacka się zmieniła. Nie zwróciły uwagi i pod wieczór dojechały na miejsce. Atmosfera była wesoła.. al jak sami wiemy pozory W tym przypadku naprawdę myliły. Emily poszła rozpakować rzeczy a Annie została sama w salonie. Był to ciemny pokój ze stołem i rozłożoną talią kart... Annie od razu zainteresowała się kartami. Jak to małe jeszcze dziecko od razu chciała się pobawić. Nagle.. dzwi zamknęły się a z góry usłyszała tylko mocny huk jakby upadającej rzeczy. Dziewczynka przestraszona weszła na górę lecz tam nie było ani Emily ani niczego ciężkiego co mogłoby uderzyć o ziemie. Zdezorientowana Annie zeszła z powrotem na dół myśląc o tym że Emily robi sobie proste żarty. Gdy zeszła karty zostały rozsypane w kształt ścieżki do stołu. Pomyślała że to tylko zabawa więc uśmiechnęła się i zaczęła iść drogą z kart. Podeszła do stołu i ujrzała kartę na której napisane było " Ty jesteś następna".Znienacka na dworzu zrobiło się ciemno wszystkie żarówki zgasły. Pokój oświetlony był tylko przez 2 tajemniczo ułożone obok siebie świeczki. Zaczeła się niepokoić tym co się dzieje. Po chwili usłyszała pukanie do dzwii. Otworzyła, ale to co ujrzała przeraziło ją tak mocno że z krzykiem uciekła do z powrotem do salonu. Przez dzwiami leżało poszarpane ciało Emily. Dziewczynka poczuła czyjąś dłon na swojej nodze po czym została przeciągnięta przez cały pokój.Ognisko samo się rozpaliło świeczki paliły się mocniej a karty same zaczęły się przestawiać. "To jest koszmar.. to tylko sen" pomyślała mała Annie. Zamknęła oczy i zaczęła liczyć do 10 lecz to na nic. Wszystko toczyło się w koszmarnym chaosie. Ogień z ogniska podpalił małą drewnianą półeczkę obok. Zaczęła głośno krzyczeć, leżąc na ziemi odwróciła i zobaczyła kobiete bez twarzy ubraną w Czarną suknie wskazującą na nią palcem. Na środku salonu otworzył się portal który zabrał ze sobą ciało Emily i przerażoną Annie....Dom spłonął..ale plotki głoszą że jedynym dowodem jaki pozostał znaleziony przez policję była nienaruszona karta pik. Legenda zaś mówi że dusze Emily i Annie krążą po lesie szukając ucieczki.
Jeśli się podobało pisać. P.s i tak wiem że Ch....we
4 komentarze
marina cd
...ale też tę sprzed lat o rodziców, a potem je jakoś fajnie połączyć jakimś wątkiem, tym bardziej, że karta o której pisałeś przedstawia poniekąd czarną stronę mocy więc i klątwa by wchodziła w grę ect. się rozpisałam :P
marina
jest fajne, tylko nie pasują mi trochę ta piętrowość i portal do domku letniskowego, czy one wcześniej były w tym domku? bo z jednej strony piszesz o tym, że na necie nie było informacji o domku, a z drugiej Emily miała 21 lat, więc pewnie już w nim była wcześniej z rodzicami... Hm, szkoda że tak szybko zakończyłeś owiałeś legendą, nie chcę się wtrącać, ale gdybyś napisał na koniec o jakimś śledztwie np. pisząc później z perspektywy detektywa z archiwum x, który drążyłby nie tylko tę historię...
;)
I like it
...
;O Świeeetne.. dobrze że przeczytałam rano ;3