11 IX 2021
Żegnaj
Słyszałam wtedy pociągu gwizd
W uszach brzęczał ostry świst,
Gdy odjechałeś bladym świtem
Zostałam sama z twoim listem.
Którego zmoczyły moje łzy
Ja wiedziałam, że to ostatnie nasze dni.
Pojechałeś szukać szczęścia
Bo tu była bieda coraz większa
Wierzyliśmy, że tam spotkamy się znów,
Że pokonamy biedy próg.
Lecz do szczęścia prowadzi tyle dróg,
Że dla nas zabrakło na nich miejsca.
Dziś księżyc tylko chyli głowę
Choć mu przykro nie odezwie się słowem
Tylko patrzy smutno na mnie,
Gdy tak boli tęsknota ogromnie!
B.W.G
1 komentarz
dreamer1897
Pięknie napisane
Margerita
@dreamer1897 dziekuje