Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Zanim odejdę

W drodze do ciebie,  
mówię prostym słowem,  
opisując miłości dolę.

W drodze do ciebie,
niech te myśli ze mnie zejdą,
słowa oczyszczone przez łzy,
dziury których nie chciał łatać nikt.

W drodze do ciebie,  
żar gorący z czasem gasł,  
całym sercem, duszy twojej chciałem spróbować,
teraz przyszło mi ziemię całować.

W drodze do ciebie,
zgubiłem buty, od dołu trochę przetarte,
czekają na kolejnego, co zmieni moją wartę.

W drodze do ciebie,
zmysły też zgubiłem,
i serce straciłem,
nie było nawet nas,
ty, ja trochę czułości,
obyło się bez miłości.
Kłamstwo.

Zanim odejdę,
natchnij mnie ostatni raz,
by  przy każdym dotknięciu,
świeża krew tryskała  z ran.  
To chciałem na końcu powiedzieć,
więc pozwól mi w stronę gwiazd odlecieć.    

MarcinK

opublikował opowiadanie w kategorii poezja, użył 151 słów i 779 znaków. Tagi: #miłośc #polskie #poezja

Dodaj komentarz