marzenia potrafią namieszać w głowach
zaszczute emocje kołatają we wnętrzu
pochlebstwa z otoczenia bywają zgubne
wciąż ci to mówię, nie słuchasz…
natchnienie miłości nie przyjdzie, gdy czekasz
wplatające pragnienia bywają wyobraźnią
nie doceniasz dostatku i gardzisz łzami
nie mam ja racji, powtarzasz…
zetrze twe serce, zamieni w panierkę
rozrzuci resztkami celując ci w oczy
napaprze ci w głowie, świństwa nawkłada
dobrze ci życzę, nie wierzysz…
problemów narobi, z otoczeniem pokłuci
swoich dołoży, będziesz z nią cierpiał
jej racja bywa ważniejsza od mojej
ranisz mnie doszczętnie, nie słuchasz…
bezradnie rozrasta we mnie cierpienie
nie wiem jak zebrać się w jeden kawałek
tak strasznie cię kocham sercem spękanym
pozostań ze mną, krzyczę w pustkę… 09.08.2018
1 komentarz
AuRoRa
Smutne, ale tak to już w życiu jest, że często nie docenia się tego, co jest tak blisko.
Ewelina31
@AuRoRa szukamy tak daleko, a wszystko jest pod nosem...