16 III 2021
Gdy nastał ranek
Choć lata przeminą, zapomnę o sobie,
Ale nigdy najdroższa o tobie.
Lecz w poniedziałek, gdy nastał ranek
Mówiłeś, jak na ciebie szczerze,
Że chyba cię kocham lecz, ja w to nie wierzę.
Teraz patrzysz jeszcze a, ja mam dreszcze
Bo oczy twoje mówią, że tego nie chcesz.
Chociaż milczałeś, ja już wiedziałam,
Że odejdziesz, jak sen, bo już cię znałam.
Teraz przygniata mnie ciężkie cierpienie
Usadowiło się, jak cholesterol w ciele.
Jedynym lekiem na to jesteś ty,
Ale za tobą pozostała, gruba ściana mgły.
B.W.G
Dodaj komentarz