Wiecznie sam

Moja historia to całe moje życie. Mam już prawie 17 lat i nigdy nie miałem jeszcze dziewczyny, to co tu opowiem zaraz może wam się wydać śmieszne albo chamskie, ale to co napisze to będzie szczera prawda płynąca z mojego serca, które już nie potrafi znosić bólu zadawanego przez dziewczyny. Nie po trafie powiedzieć dlaczego mi to robiły i nadal nie które robią, może chciały się ze mnie pośmiać?? Nie wiem ale to nie jest dla mnie śmieszne bo przez takie ich wygłupy miałem myśli samobójcze. Pierwsza moja historia jaką pamiętam to wydarzyła się w podstawówce, oczywiście nie będę wszystkich pisał bo nawet nie pamiętam części z nich i by mi to zajęło kilka dni napisanie ich. Justyna tak miała na imię dziewczyna w której się zakochałem. Justyna chodziła ze mną do klasy, kochałem ja przez 2 lata dopóki mi nie powiedziała w oczy że jestem brzydki, głupi itp. Bawiła się ze mną przez 2 lata, kupowałem jej prezenty, kwiaty, zapraszałem na pizze i nic to nie pomagało, wykorzystała mnie jak mogła i na koniec sprawiła przykrość. Druga moja historia była chyba tez w podstawówce, tym razem dziewczyna miała na imię Olka. Któregoś pięknego dnia dostałem esemesa, w treści było napisane ze od kilku tygodni codziennie mnie widuje i się we mnie zakochała. Pisaliśmy ok. 2 tygodni a w końcu się spotkaliśmy, zaprosiłem ją do kina. Później spacerowaliśmy aż odważyłem się jej spytać o chodzenie, zgodziła się. Powiedział mi jeszcze e ma dla mnie niespodzianki i że byśmy poszli pod szkołę , więc udaliśmy się tam razem za rękę Na miejscu okazało się ze stoi gróbka chłopaków jeden do mnie podszedł i pyta się mnie co robie z jego dziewczyna. Olka odeszła na bok śmiejąc się a reszta chłopaków podbiegła do mnie i zaczęli się ze mną szarpać. W końcu mnie złapali i wrzucili do kontenera na śmieci usłyszałem jeszcze głos Olki powiedział mi ze z takim paszczurem gorszym od czarownicy nie będzie chodzić i żebym po drodze ze śmietnika pozbierał wszystkie puszki na złom. Trzecia moja historia zaczęła się w 3 gim. Zakochałem się w Paulinie, poznałem ja na lodowisku jak rozwoziłem ulotki naszego klubu jednośladów. Zakochałem się w niej od pierwszego obejrzenia. Długo się z nią spotykałem po jakimś czasie już wiedziała ze ja kocham ale nie była mną zainteresowana. Pewnego dnia siedzę z kumplem w KFC i dostaje od niej esemesa ‘’ Musze Ci coś powiedzieć bardzo Cię kocham i nie mogę bez Ciebie żyć ‘’ odpisałem jej że również ja kocham bardzo. Wtedy moja radość nie miała granic ale po chwili dostaje esemesa ‘’ej sory ale ten esemes nie był do Ciebie ‘’ Poczułem ogromny ból serca, kręciło mi się w głowie, rzuciłem telefon o podłogę siadłem z kumplem na skuter i pojechałem do domu z płaczem. Nie będę szczegółowo opisywać wszystkich uczuć jakie mnie spotykały bo mnie boli jak sobie to przypominam. Następna moja historia tez wydarzyła się w gim. Kochałem się w pewnej Olce z klasy w końcu się zgodziła ze mną chodzić to był ostatni dzień szkoły. Przez 2 tygodnie pisałem z nią tylko esemesy ani razu się nie spotkaliśmy, az napisała mi ze to niema sensu i zerwała ze mną. Byłem załamany nie znałem powodu. Po roku czasu przyznała się mi jak mnie dobrze poznała dopiero ze wtedy robiły sobie jaja z koleżankami. Bardzo mnie przepraszała powiedziała że żałuje tego i szczegółowo mi wszystko opowiedziała. Po jakimś czasie znowu zakochałem się w drugiej Olce ale ona nie wierzyła ze ja kocham i ze mam tylko 3 wady jak dla niej jestem za niski mam słaba jak dla niej psychikę i użalam się nad sobą. Następna była Sylwia ona mnie kochała i ja ją ale po jakimś czasie przyznała mi się ze ćpa. Powiedziałem jej ze jak z tym skończy to zapomnę o tym ale ona wybrała narkotyki nie mnie. Dwa razy dostałem walentynkę byłem bardzo szczęśliwy ale gdy otworzyłem je to było mi bardzo przykro w jednej było napisane żebym zdechł jak pies i znak krzyża w drugiej moje zdjęcie przerobione jak robie minetę najgrubszej kobiecie na świecie. I tu zakończę moja historie nie chce więcej pisać o tum bardzo mnie to boli skróciłem to jak tylko mogłem. Próbowałem 27 razy i z żadna dziewczyna do tej pory mi nie wyszło w tej liczbie jest dużo moich łez, bólu, nieprzespanych nocy , cierpień . Nawet już nie chce się zakochać bo wiem ze mi nie wyjdzie, ale w tym wszystkim jest najgorsze to ze wcale nie jestem brzydki. Durzo starszych koleżanek mówi ze jakby nie różnica wieku to za mną by poszły do ognia ponieważ jestem normalnym chłopakiem nie taki jak inni. Tu tez nie będę wszystkiego pisał bo nie chce ale się ciesze ze mam takie koleżanki. Na tym kończę moje opowiadanie i chce powiedzieć jeszcze kilka słów do dziewczyn proszę was nie róbcie sobie takich jaj z chłopaków bo mnie mało to nie zgubiło i wybaczam wam to co mi zrobiłyście i mam nadzieje ze nie będziecie tak robić nawet najgorszemu chłopakowi bo on cierpi to naprawdę jest przykre coś takiego przeżyć.