11 IV 2021
Wczoraj i dziś
Były sobie koleżanki trzy
Różnie spędzały razem dni
Patrzyły na siebie ze swych domków
Czasem kopały sobie sporo dołków.
Był tam urodzaj na bosą dziatwę
Sześćdziesięciolatek był dziadkiem
Manna nie spadała tam z nieba
To też często brakowało chleba.
Było dużo wszystkiego innego
Co nie pasowało do dnia powszedniego.
Choroby, śmierć to miejsce kochały
I w swych usługach się prześcigały.
Pod niebem wisiała zimna wojna
Choć właśnie została Polska wolna!
I w wojnę tylko się tam bawiono
Wojną i końcem świata straszono.
Taką edukację odbierały dzieci
Reżim i strach w sercach się mieścił.
Starsi mówili po niemiecku
By nie psuć myślenia dziecku.
Życie monotonne przykrywały
Ciężkie i ciemne, jak śmierć - kotary.
Czy dziś z tego co pamiętam
Udało się zerwać strachu pęta?
Czy zastąpiono maski strachu
Na maseczki koronowirusa czasu?
B.W.G
Dodaj komentarz