15 II 2021
Pęknięty
Wszystko przemija,
Jak forsa i moja dziewczyna
A z nią miłosne dreszcze
Jej prośby jeszcze, jeszcze!
Jak powódź mnie zmyła
Na imię jej było Maryla.
Kupowałem pierścionki i kiecki
Byłem, jak Związek Radziecki.
Ciepły i hojny dawałem,
Choć sam nic nie chciałem.
Byłem taki wspaniały,
Jak w spodniach mój mały!
Teraz biedak tęskni
Nieufny, oszukany, pęknięty.
B.W.G
Dodaj komentarz