,, Nieskończenie”
Wiosna jest podła, bo z nią widzę ciebie
Jak młode ptaki latają po niebie
Jak wiją gniazdka wysoko na drzewie
Lubiłam marzyć, tak przy ich śpiewie.
Lato jest okrutne, bo wtedy się stało
Rozgrzane do nieprzytomności twoje ciało
Było cudownie i wciąż tak być miało
Choć potem w nocy straszliwie lało.
Jesień jest martwa, bo mi ciebie zabrała
Całkiem od siebie na nosie mi grała
Lecz gdyby trochę, ale nie, cała,
Miałam być żoną, a nad grobem stałam.
Zima jest spoko, bo wszystko zamiera
Kłusownik legalnie do sarny strzela
Łza o sopel się skromnie ociera
A ja wciąż cierpię. Brak przyjaciela.
Zimą, ciepło się bardzo ubieram
Idę w to miejsce, ślady zacieram
Potem o drzewo się prosto opieram
Nie daję rady. Po prostu strzelam…
3 komentarze
Gaba
Ciąg dalszy I'm goin' down.... Najgorsze jest to,że bardzo ładnie, właśnie ładnie piszesz.... I nie da się tak sobie obok przejść... Anonim czeka, ja żądam. Bo wrócę do Szymona Szymonowica...!
Ewelina31
@Gaba Postaram się
agnes1709
Dokładnie - standardowo. Ale każdy ma swój styl i tego się trzymajmy Bardzo ładnie
Gaba
@agnes1709 po następnym takim tekście trzeba będzie kupić korkowca i go odpalić.... tak stylowo i standardowo..... Pozdrawiam Cię
agnes1709
@Gaba Ja tez pozdrawiam, ja też, ja też... Powtórzę - dlaczego się nie zarejestrujesz?
Gaba
@agnes1709 chcesz się rozczarować.......?
agnes1709
@Gaba Nie boję się
AnonimS
Standardowo zestaw. I czekam na sielankę zamiast o umarłych.
Ewelina31
@AnonimS Zobaczymy, co uda mi się wycisnąć z mózgu...
AnonimS
@Ewelina31 oby nie wodę :P