Akt III
w 80 dni dookoła twojego serca
Już czas wracać na morze,
zanim wszystko obróci się w pył
zanim serce stanie w pożodze,
oby kiedyś świat lepszym był
Boże! sam mi miłość w ręce podałeś
Więc teraz nie żałuj dlatego że nie ciebie wybrałem
Przykazałeś życie w miłości bycie
A ja, powziąłem tą miłość skrycie
By po czasie obudzić się w ogrodzie o świcie
Już czas wracać na morze,
zanim wszystko obróci się w pył
zanim serce stanie w pożodze,
oby kiedyś świat lepszym był
Kochanek z wyboru.
teraz krople spływają ściankami,
kiedyś czerpałem z niej garściami.
uniosłem twe serce, nim poznałem prawdę
więc nie twoja dola by wymierzać mi karę.
Już czas wracać na morze,
zanim wszystko obróci się w pył
zanim serce stanie w pożodze,
oby kiedyś świat lepszym był
Czy morze granic swych nie zna?
czy jeden władca ciemnotę tą prowadzi?
miłość cię wszędzie dosięgnie,
ulotna jak liście na wietrze,
głupi wierzyłem, że miłość trwa wiecznie.
Materiał zarchiwizowany.
Dodaj komentarz