Hej, chłopczyku! 
Tak, do ciebie mówię 
Podejdź tutaj na chwilkę 
Przyzywam cię samym spojrzeniem 
Poczęstujesz mnie papierosem? 
Uratujesz damę w potrzebie? 
Mam swoje, ty o tym nie wiesz 
Chodzi o to, że chcę zapalić od ciebie 
O tak, maleńki, użycz mi zapalniczki 
Rany, jaki płomień! 
Tylko włosów nie puść mi z dymem 
 
Hej, chłopczyku! 
Podoba mi się twój motor 
Przewieziesz mnie? Bardzo tego chcę 
Boję się, jedziemy tak szybko 
Mogę objąć cię w talii? 
Unoszę ręce i wybucham śmiechem 
Czuję się jakby wyrosły mi czarne skrzydła 
Gdzie podział się mój strach? 
Jaki strach? Ach, tak... No, ten... Tego... 
Zapomniałam o nim! - kłamię z uśmiechem 
Nigdy go nie było 
Sprawdzałam tylko, jak twarde są twoje mięśnie 
 
Hej, chłopczyku! 
Wrzuciłabym coś na ząb 
Niedaleko jest fajna knajpa 
Zabierz mnie tam, nim skonam z głodu 
Zapłacisz za mnie? To świetnie 
Lubię facetów ze staromodnymi manierami 
Może masz teraz ochotę na lody? 
Co z tobą? Masz taką niepewną minę 
Chodź, kupimy prosto z maszyny 
 
Hej, chłopczyku! 
Noc jest taka gorąca 
Jasne, że mam ochotę na zimne piwo 
Leżałeś kiedyś na nagrzanym asfalcie? 
Chodź, załóż się ze mną 
Kto wymyśli głupsze imię dla gwiazd? 
Podoba mi się twój śmiech 
Widzę jak na mnie patrzysz 
Gdzie się podziała twoja pewność siebie? 
 
Hej, chłopczyku! 
Mam gęsią skórkę po tym piwie 
Tobie jest za gorąco? 
Dziękuję za bluzę, ładnie pachnie 
Jesteś taki opiekuńczy 
Chodźmy stąd, za nim coś nas przejedzie 
Chcesz mnie zabrać w fajne miejsce? 
Zgoda, ale w głowie mam czarne scenariusze 
Oczywiście to przemilczę 
 
Hej, chłopczyku! 
To faktycznie magiczne 
Gdy księżyc kąpie się w jeziorze 
Popływamy? Co z tego że jest ciemno? 
Przygryzam na chwilę czerwoną wargę 
Całuję cię w usta 
Jesteś zaskoczony? Och, chłopczyku 
A ja ci w głowie przypisałam brzydkie zamiary 
Jest już późno, lepiej odwieź mnie do domu 
 
Hej, chłopczyku! 
Jeśli będziesz miał ochotę zadzwoń kiedyś 
 
Hej, chłopczyku! 
Pozwól, że znów odcisnę ci szminkę na ustach
1 komentarz
Somebody
Wywołałaś u mnie uśmiech i refleksję nad życiem
DziecieChaosu
@Somebody Refleksji nigdy za wiele