28 VII 2022
Nędza
Nędzo, jesteś okropnie brzydka
Szara i wysuszona z głodu
Chuda, jak dziadów brzytwa
Stara, już za młodu.
Czasem masz dobre serce
Czasem zupełnie nie
Trzymasz biedaka w poniewierce
Często całe, jego życia dnie.
I chociaż się z tym nie zgadzasz
Choć flaki wypruwasz dla chleba
Lub udajesz bogatego maga
To, już prawie zawsze dogoni cię
siostra bieda!
Więc ciesz się brzydulo, że żyjesz
I za oddech, patrzenie nie musisz płacić
Bo bogacz i biedny równo życiem zapłaci.
Może będą spali w jednej zbiorowej mogile...
Barbara Wrzesińska - Glaza
Dodaj komentarz