Idealne było Twoje ciało,
Niczego Twojemu ciału nie brakowało,
Niczego nie było za dużo, ani za mało,
A moje ciało od Twojego ciała drżało.
Ale mało ważne było w tym wszystkim ciało,
Bo od intelektu mnie na kolana powalało,
I to do duszy Twej mnie ciągle przyciągało,
I Twoja osobowość tworzyła piękną całość.
Bardzo bolało,
Kiedy coś się nie zgadzało,
Kiedy coś się znowu złego działo,
Kiedy ciągle to samo się powtarzało.
Teraz Twojej duszy i ciału mówię ciao.
Płaczę, ale mówię, że nic się nie stało.
Do powiedzenia dwóch słów za dużo, mało brakowało.
Jeszcze nie teraz, ale kiedyś z uśmiechem będzie się wspominało.
---------------------------------------------------------------------------
Napisane w 18 minut, na spontanie, specjalnie jeden rym. Wiem, że łatwo. Taki zamysł.
Dodaj komentarz