Mnóstwo bijących serc na około otacza, nas każde z nich coś kocha, w coś wierzy oraz w czymś pokłada nadzieję.
Jednak zdarza się, że człowiek zbłądzi, życie zamienia, się wtedy w piekło a rynsztok ludzkich grzechów zaczyna się wylewać.
Wtedy strach i panika ogarniają nas, by przesłonić świat, gdyż inicjuje to lawinę niespodziewanych zdarzeń, a ludzie, których kiedyś się znało i mianowało, przyjaciółmi zaczynają, odwracać się.
Tak właśnie rozpoczyna się marsz ku destrukcji osobowości, która zmierza tylko w jedną stronę tą, za którą kryję się kotara cierpienia i milczenia.
Po więcej mych "bazgrółków" zapraszam na mego bloga:
https://ztwarzawklawiaturze.blogspot.com/
Dodaj komentarz