Nie płacz kochanie.
Nie płacz moje dziecko
Tylko szybko uciekaj!
Szybko wiej stąd!
Nie patrz na rany,
Nie patrz co krwawi
Tylko biegnij, ile sił.
Biegnij tam gdzie spokój i cisza
A może zobaczysz inne oblicza?
Może zapukasz w drzwi drewniane,
A ten
Kto otworzy zobaczy dziecko zapłakane i pomoże!
Na pewno!!!
Dlatego już idź
Nie marnuj czasu
I broń Boże, nie rób hałasu,
Bo usłyszą i zabiją Cie dziecko moje.
Idź już idź!
A ja odwrócę ich uwagę!
Chwilę później jej już nie było,
A on patrzył mi w oczy, kiedy zabierałam go na spotkanie z Bogiem...
Dodaj komentarz