14 XII 2022
Pokora
Kocham ten świat którego, już nie ma
jego ciche uliczaki i świeczki w oknach.
Na ulicach kocie łby z kamienia
wąskie chodniki i drzewa po bokach.
TV u bogatego sąsiada
karuzela na bydlęcym targowisku
czasem w parku ludowa zabawa!
Cały świat był u mych stóp, wszystko!
Bo każdy się do mnie uśmiechał
nad głową świeciło złote słońce
i tak naprawdę płakać nikt nie chciał
choć często suchy chleb ranił żołądek, jak kolce.
Za chlebem były długie kolejki
wyż demograficzny kształtował Polskę
a zachód był niedostępny i za wielki,
jak marzenia o nim i dolarach - bolsze.
Dziś wolę być samotna, jak wilk
nie potrafię się płaszczyć niczym pies
nie wiem czy z dumy czy z braku sił
pewnie z pokory do życia, które po prostu takie jest.
Barbara Wrzesińska - Glaza
Dodaj komentarz