Deszcz łez
Bolały mnie wszystkie mięśnie, kiedy na mnie spoglądał. Przeszywającym wzrokiem, wyrywającym powoli z wnętrza te wszystkie ważne i nieważne myśli. Z zakątków i ...
Bolały mnie wszystkie mięśnie, kiedy na mnie spoglądał. Przeszywającym wzrokiem, wyrywającym powoli z wnętrza te wszystkie ważne i nieważne myśli. Z zakątków i ...
Widok zapiera dech w piersiach. Paryż. Wszystko staje się jasne, prostsze, piękniejsze. Jeszcze tylko pięć godzin. To niewiele, to nic, to tylko mrugnięcie okiem względem ...
Nie nadaję się. Barwa mojego głosu nie pasuje nawet do jej czerwonej szminki. To tak, jakby dopasować na siłę czarną skarpetkę do białej i powtarzać wszystkim, że są w ...
W życiu człowieka przychodzi taki moment, kiedy zdaje sobie sprawę, że się starzeje. To etap, którego nie da się przerwać, nie można zatrzymać nieubłaganie tykających ...
Jest naprawdę tak, jak nigdy wcześniej. Może z małym wyjątkiem. Kiedy byłem jeszcze z Nelly, wszystko wydawało się idealne, zakładałem nieświadomie różowe okulary i ...
Tę część dedykuję jednej osobie, która pojawiła się w odpowiednim miejscu i czasie. Jej dłonie oplatają moją szyję, kiedy chwytam ją za biodra i przyciągam mocno do ...
Powrót do mieszkania nie jest tym, na co akurat mam ochotę. Mimo tego wracam. Wracam do pustego, zachłyśniętego luksusem apartamentu, który nie jest w stanie zaoferować ...
Nie lubiłem pożegnań. Wprowadzały niepotrzebny zamęt w głowie, jakby go było w danym momencie za mało. Myśli kołowały nad głową, wkradały się do środka ostrymi ...
Przynajmniej teraz część chaotycznej, niepełnej układanki przybiera logiczniejszą postać. Emma przyszła do mojej kancelarii, by rozwieść się ze swoim mężowym dupkiem ...
Katy wychodzi z mojego apartamentu, zanim zdążę cokolwiek powiedzieć. Obrzuca mnie rozczarowanym spojrzeniem i choć widziałem już wiele smutnych par oczu, coś w dole ...
Ze specjalną dedykacją dla pewnego Pana, który uważa, że jestem małą, złośliwą wredotą. Życzę Ci miłej lektury i wszystkim innym, którzy wykazują chęć, by ...
Poranek wita mnie wkradającymi się przez rolety promieniami jesiennego słońca. Trafiałem nieraz na lepszą pobudkę. Nieco milszą, przyjemniejszą, kiedy ledwo poznane usta ...
Ma ładne nogi. Zauważam je dopiero, kiedy unosi jedną, a czerwona, zwiewna sukienka podjeżdża nieco wyżej, ukazując smukłe, opalone udo. Jak mogłem tego wcześniej nie ...
Widzę, jak trzęsą się jej ręce przed wykonaniem palcami dziewięciu szybkich kliknięć. Uśmiecham się, zdając sobie sprawę, że Alice musi cholernie zależeć na tym ...