W pracy

  • Szefów dzielimy na 5 grup

    Szef p*dał mówi: Ja Cię Kowalski wypier*olę
    Szef superpedał mówi: Ja Was wszystkich wypier*olę
    Szef antypedał mówi: Ja się Kowalski z Tobą pier*olić nie będę
    Szef pedał-magik mówi: Ja Cię Kowalski tak wypier*olę, że ty nawet nie zauważysz kiedy!
    Szef pedał-pirotechnik mówi: Ja Cię Kowalski wypier*olę z hukiem!
    Jest jeszcze Szef-McGyver: Ja Was Kowalski wypier*olę w kosmos gołymi rękami

  • Rozmowa w sprawie pracy A jak wygląda

    Rozmowa w sprawie pracy:
    - A jak wygląda u Pana sprawa języków obcych?
    - Znakomicie... Poza polskim wszystkie języki są mi obce.

  • Ciężka praca może przynieść

    Ciężka praca może przynieść korzyści w przyszłości, a lenistwo przynosi korzyści teraz.

  • Praca

    -Ilu z was pracuje
    -Z majstrem siedmiu
    -Czyli bez majstra szesciu  
    -Nie bez majstra nikt nie pracuje

  • Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu

    Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu i pyta:
    - Jaki to dzisiaj mamy dzień, panno Kasiu?
    - Niepłodny, panie dyrektorze, niepłodny...

  • Na budowie robotnik taszczy na plecach

    Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu.
    Spotyka go szef i pyta:
    - Nie lepiej byłoby na taczce?
    - Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.

  • Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę

    Dyrektor przyjmuje do pracy sekretarkę:
    - Ile pani zarabiała w poprzednim zakładzie?
    - Tysiąc złotych.
    - To ja z przyjemnością dam pani tysiąc dwieście.
    - Z przyjemnością, panie dyrektorze, to ja miałam dwa tysiące!

  • Dyrektor przychodzi do pracy po urlopie

    Dyrektor przychodzi do pracy po urlopie.
    - Panie dyrektorze - wita go sekretarka - mam dla pana dwie wiadomości: jedną złą, drugą dobrą.
    - To najpierw ta zła.
    - Niestety, od dwóch tygodni nie jest pan już dyrektorem.
    - A ta dobra wiadomość?
    - Będziemy mieli dziecko!

  • Czy jest dyrektor? Dla pięknych pań

    - Czy jest dyrektor?
    - Dla pięknych pań dyrektor jest zawsze.
    - To proszę mu powiedzieć, że przyszła żona.

  • Znowu z tym okropnym żółtym serem!

    W porze drugiego śniadania dwóch wspólnie pracujących panów wyciąga swoje kanapki. Pierwszy z nich odwija papier, zagląda do środka i mówi: "O, cholera! Znowu z tym okropnym żółtym serem!". Na to drugi: "No to powiedz w końcu żonie, żeby Ci zrobiła kanapki z czymś innym". Pierwszy z panów odpowiada ze zdziwieniem: "Coś Ty? Przecież ja sam robię sobie kanapki do pracy".

  • Kierownik działu kadr wchodzi

    Kierownik działu kadr wchodzi do sekretariatu i zastaje w nim szlochającą sekretarkę.
    - Cóż się stało?
    - Dyrektor zwalnia mnie z pracy!
    - Pani Marysiu, myli się pani! Ja pierwszy wiedziałbym o tym. A może doszło między wami do jakiegoś nieporozumienia?
    - Nie, ale przed chwilą z jego gabinetu wynieśli kanapę..

  • Jedzie taksówkarz z obcokrajowcem

    Jedzie taksówkarz z obcokrajowcem i obcokrajowiec mówi:  
    - A co to jest?  
    - Hotel Europa.  
    - A ile go budowali?  
    - 2 lata.  
    - U nas by taki w rok wybudowali.  
    Jadą dalej...  
    - A co to jest? - pyta się obcokrajowiec.  
    - Hotel Plaza.  
    - A ile go budowali?  
    - Rok.  
    - U nas by taki w 6 miesięcy zbudowali.  
    Przejeżdżają obok Wawelu.  
    - A co to jest?  
    - Nie wiem, bo jak jechałem rano to tego tu nie było.