Kumple w barze
Dwaj kumple w barze
- Franek coś ty taki struty?
- a nic, oglądałem z żoną porno i nagle teściowa otworzyła drzwi
- Franek to nic takiego, przecież przyłapała was tylko na oglądaniu
- k*rwa, ona te drzwi w tym filmie otworzyła
Dwaj kumple w barze
- Franek coś ty taki struty?
- a nic, oglądałem z żoną porno i nagle teściowa otworzyła drzwi
- Franek to nic takiego, przecież przyłapała was tylko na oglądaniu
- k*rwa, ona te drzwi w tym filmie otworzyła
"Mąż mi powiedział, że nie ma między nami już iskry. Kupiłam paralizator. Jeśli się obudzi, zapytam ponownie."
– Kochanie! Właśnie przeczytałem, że podczas seksu mężczyzna spala tyle kalorii, ile spala, przebiegając dziesięć kilometrów.
– No to jesteś mistrzem świata. Dziesięć kilometrów w dwie i pół minuty...
i wpisuje w wyszukiwarkę: "Jak rozpoznać, czy moja żona to wiedźma?".
Ledwie skończył, a słyszy z kuchni głos żony:
– A zapytać wprost to nie łaska?
Mąż siedzi na wielbłądzie, a żona obok piechotą. Maszerują tak dobre parę godzin i w pewnej chwili mąż zatrzymuje wielbłąda i mówi do żony:
- Wracaj do domu i przynieś mi linijkę i mazak.
- Ależ mężu... Po co ci to? Do domu jest kilka godzin marszu.
- Nie dyskutuj ze mną, kobieto. Idź do domu, po to o co prosiłem.
Żona posłusznie powędrowała do domu, a po iluś tam godzinach dotarła z powrotem do męża i podała mu to, co kazał przynieść.
- Dobrze. A teraz, żono moja, narysuj mi na plecach szachownicę.
- Szachownicę? Ale po co?
- Nie dyskutuj, tylko rysuj.
Żona narysowała na jego plecach szachownicę, a gdy skończyła, jej mąż powiedział:
- Dobrze. A teraz podrap mnie w B7.
Wychodzi żona z łazienki i mówi z płaczem:
- Dwie kreski...
A mąż na to:
- U mnie też słaby zasięg.
Czyżowa dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi:
- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!
Żona mówi zalotnie do męża:
- Wkrótce czeka Cię romantyczny wieczór, i seks z piękną kobietą.
Mąż:
- A Ty co? Znowu w delegację jedziesz?
Telefon do przychodni:
- Panie doktorze! Moją żonę boli głowa i ma temperaturę!
- Jak wysoka?
- Metr sześćdziesiąt dziewięć.
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.