O lekarzach

  • Chłopczyk siusia pod ścianą

    Chłopczyk siusia pod ścianą.
    Podchodzi dziewczynka, zagląda i mówi:
    - Oooooo, jakie praktyczne!

  • Nerwowa kobieta

    Przychodzi baba do lekarza:
    - Panie doktorze, ciągle jestem wkurwiona, wszyscy mnie wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia, proszę mi pomóc!
    - Czy próbowała pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w lesie, w parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie. Kontakt z przyrodą bardzo pomaga.
    - E tam, panie doktorze! Ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie. Nie, nie, przyroda mnie wkurwia!
    - To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
    - E tam, panie doktorze, tego też próbowałam. Piana mnie wkurwia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, a ta nastrojowa najbardziej! A te olejki zapachowe, to dopiero wkurwiające, kleją się, lepią, plamią. Nie, nie, olejki najbardziej mnie wkurwiają!
    - No dobrze, to może seks. Jak wygląda pani życie seksualne?
    - Seks? A co to takiego?
    - Nie wie pani co to seks!? No dobrze, zaraz pani pokażę, proszę za parawan.  
    Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania. Wreszcie słychać głos kobiety:
    - Panie doktorze, proszę się zdecydować! Wkłada pan czy wyciąga, bo już mnie pan zaczyna wkurwiać!

  • Złamanie

    Pewnego razu, przychodzi kobieta do lekarza.  
    - Co pani dolega? – pyta lekarz.
    - Gdy naciskam tu, to boli, gdy naciskam tam, to też boli i jeszcze w kilku innych miejscach. Co to może być, panie doktorze?
    - Ma pani złamany palec wskazujący.

  • Operacja plastyczna

    Przychodzi dziewczyna do chirurga plastycznego w celu powiększenia biustu. Pokazuje lekarzowi swoją płaską klatkę piersiową i pyta:
    - Da się coś z tym zrobić?
    - Wie pani, taniej będzie penisa przyszyć.

  • Identyfikacja

    Podczas identyfikacji zwłok:  
    - To pana żona?  
    - Nie wiem, nie jestem pewien. Twarz jest mocno zdeformowana. Mógłbym zobaczyć piersi?  
    - Proszę bardzo.  
    - Hmm... przepraszam, wciąż nie wiem. Mógłbym zobaczyć... no wie pan, niżej?  
    - Tak, proszę.  
    - Nie, to jednak nie moja żona. Moja nie była czarna.

  • Pagliacci

    Przychodzi facet do psychologa:
    - Panie doktorze, jestem kompletnie zdołowany. Życie jest okrutne i bez sensu, czuję się samotny i zagubiony na tym podłym świecie.
    Lekarz z uśmiechem odpowiada:
    - Lekarstwo na to jest bardzo proste. Niedawno do miasta zawitał klaun Pagliacci. Obejrzy pan jego występ i zapewniam, że to widowisko poprawi panu humor.
    Na to facet zalewa się łzami.
    - Panie doktorze, to ja jestem Pagliacci!

  • Stosunek

    - Czy w czasie ostatniego stosunku, używał pan prezerwatywy? – pyta lekarz pacjenta.
    - Panie doktorze, jak to ostatniego!?

  • Boleści

    Przychodzi facet do lekarza:
    - Panie doktorze, dupa mnie boli.
    - A konkretnie?
    - No tam...na wejściu. – odpowiada nieco zawstydzony, pokazując palcem środek tyłka.
    - Dopóki będzie pan to nazywał WEJŚCIEM, boleć nie przestanie.

  • Badanie

    Do lekarza przychodzi kobieta z malutkim dzieckiem. Lekarz bada dziecko, waży, mierzy i mówi:
    - Proszę pani. To dziecko ma dużą niedowagę, jest niedożywione. Czym ono jest karmione?
    - Piersią, panie doktorze.
    - Proszę się rozebrać i pokazać mi piersi.
    Kobieta się rozebrała. Lekarz zaczął badać, ugniatać, macać, kółka zataczać w prawo, w lewo, po czym mówi:
    - Ale proszę pani, pani nie ma w ogóle pokarmu!
    - Jasne, że nie mam. Jestem jego babcią, ale cieszę się, że przyszłam.

  • Wizyta

    Przychodzi facet do lekarza:
    - Proszę w dwóch słowach opisać swoje życie seksualne.
    - Moje co?

  • Real Problem

    Przychodzi para do lekarza:
    - Panie doktorze, drugi rok usiłujemy dorobić się dziecka, ale nam nie wychodzi. Co mamy robić?
    - Chłopaki, wy tak na serio?

  • Choroby

    Facet siedząc w kawiarni zauważył, że dziewczyna naprzeciwko nie ma majteczek.
    Nie czekając ściągnął but i skarpetkę i zaczął ją pieścić pod stołem gołą stopą, nie napotykając zaś sprzeciwu posunął się w pieszczotach do ekstremum. Po tygodniu wszelako poczuł silne pieczenie w dużym palcu u stopy, na tyle silne, że zmuszony był udać się do lekarza.
    - Nie da się ukryć, ma pan rzeżączkę palucha. – stwierdził pan doktor, przeprowadziwszy odnośne badania.
    - Rzeżączkę palucha?! Niemożliwe, nie ma czegoś takiego! – wykrzyknął facet zdumiony.
    - Proszę pana, my, lekarze, spotykamy się z najdziwniejszymi przypadkami. Nie dalej jak godzinę temu miałem tu pacjentkę, nie zgadłby pan, gdzie miała grzybicę stóp.