Piszę, bo chcę, bo lubię, bo tak. Co oczywiście nie oznacza, że potrafię.
***
Wbrew jednoznacznie erotycznemu charakterowi własnej twórczości wolę wchodzić bohaterom raczej do głów niż łóżek, uwielbiając się przy tym nurzać w przesadnych stylizacjach, nadmiarowych epitetach, przydługich opisach, a przede wszystkim zdaniach równie wielokrotnie, co całkowicie zbędnie złożonych, zmierzających niebezpiecznie ku grafomaństwu oraz przyprawiających o ból pewnych części ciała redaktorów, korektorów i oczywiście Czytelników. Względnie Czytelniczki.
***
Spodobało Ci się opowiadanie? Kliknij łapkę w górę, skomentuj oraz oczywiście odwiedź, polub i obserwuj stronę autorską na Facebooku!
razem:
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@Jedrekmast1973 dziękuję za komentarz Uprzedzam natomiast, że tematyka i stylistyka opowiadań bywa u mnie baaardzo różna i momentami nie każdemu musi pasować. Niemniej zachęcam do dalszej lektury
To (nie?) jest kolejna opowieść o wirusie z koroną, czyli zło konieczne
@VeryBadBoy dziękuję za komentarz, zwłaszcza przy tak niszowym (i po prawdzie nieco zapomnianym) tekście jak ten. A na twórczość polecanego autora postaram się zerknąć, bo niezbyt kojarzę.
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (niewykorzystana scena)
@Contigomevoy potwierdzam, nie warto mieć jakichś większych ambicji. Odpisywać internetowym anonimom zresztą też nie warto :P
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (niewykorzystana scena)
@Ania69 już nie, ale dziękuję
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (część 16)
@Bee cóż, pokonała mnie własna ambicja i niedostosowanie treści do wymagań czytelników. Ale bez obaw, więcej błędów już nie popełnię.
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (część 2)
@Marcin0880 następnym razem będzie mielony!
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (część 2)
@Slavik1975 miło mi to słyszeć. Znaczy czytać
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (część 2)
@unstableimagination ciekawe dlaczego?
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (część 1)
@agnes1709 dzielcie się więc
Saga o gwiezdnej kobiecie, czyli wyznanie z historią w tle (część 1)
@unstableimagination tyle że one są zwykle z założenia dzielone na odcinki i pisane tak, by w miarę możliwości była w nich odpowiednia ilość seksów. U mnie nie. Dlatego też najpewniej nie podzielę dużych rozdziałów na mniejsze (patrz "Belle Epoque" ), bo efekt i tak będzie daleki od oczekiwań, a publikacja będzie się dłużyła i dłużyła.
Nocny pociąg z rudzielcem, czyli na zdrady nie ma rady - wersja 2020 (1/2)
@Tomek Belfa bo i fabuła nie należy do lekkich, łatwych ani specjalnie przyjemnych.
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@ZAC bardzo dziękuję za nie tylko miłe słowa, ale i uznanie pisarskie!
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@il cuore - dzięki za poprawki, są już wprowadzone, choć za jednym wyjątkiem: "ruchańzgo" celowo jest napisane tak, a nie inaczej, bo to nawiązanie do memów typu "segz". Wiem, niekoniecznie każdy to załapie, ale ja lubię takie rzeczy, zresztą podobnie jest w przypadku "literatury klasy DD".
Natomiast niedoskonałości bohaterów nie ukrywam od samego początku pisania, bo po co? Jak facet ma problem z alkoholem, to ma. Jak kobieta ma więcej ciała w niekoniecznie tych miejscach, w których by sobie tego życzyła, to też ma. I tak dalej. Nie interesuje mnie pisanie o odklejonych od rzeczywistości ideałach, czy komuś się to podoba, czy nie.
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@agnes1709 dla mnie to było raczej podwójne nawiązanie do literatury klasy D (czyli jeszcze gorszej niz B i C) i jednocześnie do rozmiaru DD Aczkolwiek ta interpretacja bardzo mi się podoba. Serio. Agnessa approved
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@agnes1709 a to fakt. Nawiązanie zdecydowanie nieprzypadkowe (if ju noł łot aj min )
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@agnes1709 gimbaza gimbazą, a wyświetlenia lecą!
PS Ale jakie "DD"? Bo chyba mi umknęło jakieś własne drugie dno
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@agnes1709 na grupach fejsowych i Wattpadzie jest tej zarazy jeszcze więcej. Ja rozumiem, że humor, że lekkość stylu, że pewna konwencja i tak dalej, ale czasami to jest autentyczny dramat, jak z jednej strony mamy ostre pierd***nie, a a drugiej frazy typu "z jej cipeczki wyciekał słodziutki soczek". MUJ BORZE
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 4 i ostatnia)
@Zmysłowy ogrodnik - a żartobliwy skrót "Rodos" to co, mój wymysł? Co się zaś tyczy dlugości, to jak na mnie to wręcz miniatura.
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 2)
@agnes1709 od tam za dużo. Upał, to się chce
JoAnna wakacyjną porą, czyli bardzo gorący weekend na RODOS (część 1)
@agnes1709 O KURCZĘ BLADE! XD