czarnyrafal

Bogdan z Gniezno, 78 lat
mam dwojee dzieci 43 letnią córkę i 40 letniego syna oraz 2 wnuków 15 i 13 latków.Z córką ,jej mężczyznom i wnukami mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu tam gdzie pisane wyżej
razem:   thumb_up 1 228 thumb_down 7
  • czarnyrafal

    @szalona123  Jakie nudno.Przecież żyie po ślubie wcale nie musi być nudne. Wszystko zależy od współmałżonków i rozwoju sytuacji życiowej.. Masz więc błogosławieństwo na dalszy ciąg. :kiss:  <3

    2 kwi 2017

  • czarnyrafal

    Fajnie że jest następna część a jeszcze fajniej że taka "fajowa " że aż się chętnie przeczytało. Jak tak dalej będziesz opisywała ten okres życia  Szarookiej i Huberta to z radością będę czekał/mam nadzieję że nie tylko ja / na kolejne odcinki. :kiss:  <3

    2 kwi 2017

  • czarnyrafal

    Ponieważ opublikowałaś ten odcinek  * marca - szczególny dzień - Dzień Kobiet, na tym forum składam Tobie  i wszystkim czytelniczkom Twego opowiadania serdeczne życzenie tego co się szczęściem zwie i spełnienia marzeń / nawet tych najskrytszych / .Opowiadanie oczywiście jak zwykle wspaniałe. :kiss:  <3

    8 mar 2017

  • czarnyrafal

    Gośka nie płacz tylko pisz dalej. To po ślubie też jest zajmujące i z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy, więc nie marudż tylko nas racz następnymi / mogą być krótkie / rozdziałami. :kiss:  <3

    5 mar 2017

  • czarnyrafal

    Było żle - jak piszesz, a my wytrwaliśmy, bo opowiadanie jest tego warte i nic to że była przerwa. Teraz  czekamy z utęsknieniem na ciąg dalszy opowieści o życiu Szarookiej i Huberta. :kiss:  <3

    25 lut 2017

  • czarnyrafal

    Warto było czekać, bo część jest bardzo zajmująca - pełna szczegółów - słowam "cała Justys" i co tu jeszcze więcej pisać. :kiss:  <3

    22 lut 2017

  • czarnyrafal

    Gdy coś jest piękne i zajmijące to my czytelnicy mamy całe pokłady cierpliwości i czekamy na następny odcinek , a Twoje opowiadanie Justys ze wszech miar na to zasługuje. Ciekawe czym nas dalej uraczysz. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Podoba, oj podoba Justys.Z każdym zdaniem robi się coraz ciekawsze to opowiadanie. Zachodzę w głowę czym nas jeszcze uraczysz. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Zapachniało "szarością" w życiu Maji. Ale czy na pewno? Chyba nie do końca bo coś mi tu pachnie intrygą.Justys jednak nam to wyjaśni - mam nadzieję. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Jak napisała Szalona123 - jak już jest to powala na kolana - mnie też. Bo Ty Justys po mistrzowsku to potrafisz. Nic dodać nic ująć. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Bo widzisz /już to chyba u Ciebie pisałem/ - różne są odcienie miłości  a człowiek  w związku z nią ma dylematy, ale one są solą i pieprzem życia a Ty to kapitakie w swoim opowiadaniu unaoczniasz za co tak lubię je czytać. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Właśnie jest i musi być tak jak w życiu -czasami jasno czasami ciemno , by potem znowu zajaśniało a Tobie w tym opowiadaniu to się wybornie udaje pokazać, przez co jest ono takie ciekawe. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Gośka nie musisz prosić o klikniecie kciuków w górę, bo i bez tego one są klikane , gdy    z opowiadanie na to zasługuje. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Nadal fajnie jest czytać Twoje opowiadanie - zajmujące , bo opisuje samo życie, takie niby normalne a jednak niezwykłe. :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Błędy błędami a rozdział przepiękny i co tu więcej pisać. U mnie Gosiu masz kolejny plus.Życzę szybkiego "wyjścia z dołka " i powrotu do zdrowia . :kiss:  <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Dopiero dziś otwarłem po moim zawale laptopa i ta smutna wiadomość.Wyrazy głebokiego żalu i współczucia dla najbliższych  przesyła Bogdan. Modle się za Ciebie Kasiu. <3

    17 lut 2017

  • czarnyrafal

    Powrót do normalności po wzniosłej poprzedniej części i znowu zaskakujesz pomysłowością w rozwoju akcji. Naprawdę niebywały talent i moja myśl - skąd się to Tobie " bierze ". Odpowiedż w zasadzie prosta - niebywały talent. Pozdrawiam. :kiss:  <3

    4 sty 2017

  • czarnyrafal

    Jak Ty Autorko to robisz że w zasadzie normalna opowieść o zdarzeniu - bardzo wzniosłym zdarzeniu  przez Ciebie opisana wywołuje takie emocje , a wzruszenie wręcz "zwala z nóg" że chciało by się klęknąć i spiewać te Hymny Uwielbienia wraz z opisywanymi przez Ciebie osobami - niebywałe i dziękuję Tobie za to a Duch Święty nie odstępuje Ciebie ani na mgnienie. <3  <3  <3

    2 sty 2017

  • czarnyrafal

    Justys - miłość nie jedno ma imię - stary slogan , ale jak wspólczesny. Może to jednak chora wyobrażnia i co z tego wyniknie. Zobaczymy bo Justys to nam opisze w następnych rozdziałach. :kiss:  <3

    1 sty 2017

  • czarnyrafal

    Tak jak Justys20 rozdział przeczytany już w 2017 roku. Mogę więc Tobie Gosiu złożyć, ale również czytelnikom/czkom Szczęśliwego Nowego Roku, a rozdział jest Verry happy - taki niby nic a chwyta za serce i od razu chce się więcej. :kiss:  <3

    1 sty 2017