0statnio był 15 wrz 2020, od marca 2015 zdobył 2 999 punktów, a jego profil odwiedzono 25 351 razy.
mam dwojee dzieci 43 letnią córkę i 40 letniego syna oraz 2 wnuków 15 i 13 latków.Z córką ,jej mężczyznom i wnukami mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu tam gdzie pisane wyżej
@ po malutku wyrzuć ją z siebi / wiem to trudne / i staraj się żyć do przodu. Tamto będzie nawracać jak Ty do niego będziesz wracać - nawet bezwiednie. Więc spró buj inaczej . Jak - już wiesz.
Coś się tu zaczyna dziać , choć chyba do końca po myśli Violi. Poczekajmy co z tego wyniknie a ty Violo ubudż się i zacznij żyć ale inaczej niż dotąd. To nie Ty zawiniłaś. Było minęło. Masz córeczkę,rodziców, grono przyjaciół a Krzyszto - czas zaprzeszły. Terażniejszość zapowiada się o wiele cudowniejsza. Tylko uwierz w nią.
Gośka ja też czytam i cięszę się że nareszcie dodałaś następny odcinek. Czekam też na maluszka /dziewczynka czy chłopiec /. Pozdrawiam i oby szybko następny odcinek.
Justys powiedz swojej bahaterce że czas wrócić do codzienności. Pierwsza miłość ? wraz z tym co wtedy się stało / odbija się echem przez niemal całe życie ? Wiem, przechodziłem przez to. Czas zacząc -choć właściwie on już trwa -nowy okres życia. Uwierz - odgrzewany smakuje tylko bigos. To tyle i czekam na kolejny odcinek.
O tak ważnych sprawach trzeba, wręcz należy mówić z bliskimi. Wszak sytuacja "rodzinna " się poprawiła i musisz komuś zaufać.Justys coraz fajniej się dzieje. Czekam co też dalej wymy slisz.
Gosieńka jak zawsze uroczy rozdzialik , który wreszcie skończyłem. Muszę Tobie że mimo czasu który upłynął od poprzedniego Twe opowiadanie nic nie straciło . Jest wręcz nadal fantastyczne . Obyy tylko kolejna przerwa nie była tak długa jak obecna. Pozdrawiam
Lindo wskazane jest a wręcz konieczne byś na powrót przypomniała się Twoim byłym czytelnikom. Gdy tylko yo zrobisz / mam nadzieję / systematycznie , oni powrócą i będą rozczytywać się w Twoich opowiadaniach. Wytrwałości w tym co xhcesz ponownie niejako zacząć życzę.
Autorko podwójna bomba. Raz że znowu jesteś. Druga to ten , kolejny odcinek opowiadania. Tylko proszę Ciebie nie daj czekać na kolejne odcinki tak wiele czasu jak teraz, choć zapewne miałaś powód że tak to długo trwało, lecz treść wynagrodziła czekanie. Pozdrawiam.
Konejna odsłona opowiadania w tonacji lekkiej, łatwej i przyjemnej/ skąd się to u Ciebie bierze /.Oby tak dalej. A propos - nie lubię komentować jako pierwszym ale i tak wszystko w tej części opowiadania mnie się podoba.Acha - przyjemności w Austrii.
Fajnie się dzieje a Hubert przechodzi samego siebie. No i ten porypany włoch. Ale có z - Takie jest życie - a gdy chodzi o róże - są piękne , ale mają kolce.
Bajasz swą bajkę w sposób przedziwny ale.... ale wspaniały. Autorko jesteś no nie wiem - wspaniała. Pisz tak dalej bo baśń jak i Ty jest wspaniała. Tak mi się wydaje po przeczytaniu dotychczasowych odcinków.
Będzie dobrze cz 3
Lindo szybko pisz dalszy ciąg bo tym co wymyśliłaś zaciekawiasz - mało powiedziane - rozgrzewasz wyobrażnię. Pozdrawiam.
Dlaczego mnie to spotkało cz.5
@ po malutku wyrzuć ją z siebi / wiem to trudne / i staraj się żyć do przodu. Tamto będzie nawracać jak Ty do niego będziesz wracać - nawet bezwiednie. Więc spró buj inaczej . Jak - już wiesz.
Dlaczego mnie to spotkało cz.5
Coś się tu zaczyna dziać , choć chyba do końca po myśli Violi. Poczekajmy co z tego wyniknie a ty Violo ubudż się i zacznij żyć ale inaczej niż dotąd. To nie Ty zawiniłaś. Było minęło. Masz córeczkę,rodziców, grono przyjaciół a Krzyszto - czas zaprzeszły. Terażniejszość zapowiada się o wiele cudowniejsza. Tylko uwierz w nią.
W poszukiwaniu szczęścia - cz. 74
Gośka ja też czytam i cięszę się że nareszcie dodałaś następny odcinek. Czekam też na maluszka /dziewczynka czy chłopiec /. Pozdrawiam i oby szybko następny odcinek.
Dlaczego mnie to spotkało cz.4
Justys powiedz swojej bahaterce że czas wrócić do codzienności. Pierwsza miłość ? wraz z tym co wtedy się stało / odbija się echem przez niemal całe życie ? Wiem, przechodziłem przez to. Czas zacząc -choć właściwie on już trwa -nowy okres życia. Uwierz - odgrzewany smakuje tylko bigos. To tyle i czekam na kolejny odcinek.
Dlaczego mnie to spotkało cz.3
O tak ważnych sprawach trzeba, wręcz należy mówić z bliskimi. Wszak sytuacja "rodzinna " się poprawiła i musisz komuś zaufać.Justys coraz fajniej się dzieje. Czekam co też dalej wymy slisz.
Dlaczego mnie to spotkało cz.2
No no no . Rozwijasz temat bardzo fajnie - zaciekawiasz. Pisz tak dalej a będę z radością czekał na dalszy ciąg.
Dlaczego mnie to spotkało cz.1
Pisz , pisz dalej bo to się zaczyna bardzo pozytywnie / mimo wszystko / Ciekaw jestem jak temat rozwiniesz. Pozdrawiam
W poszukiwaniu szczęścia - cz. 73
Następna perełka napisana przez Ciebie. Zastanawiam się skąd się to w Tobie bierze i z utęsknieniem czekam na cd. Pozdrawiam.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 72
Gosieńka jak zawsze uroczy rozdzialik , który wreszcie skończyłem. Muszę Tobie że mimo czasu który upłynął od poprzedniego Twe opowiadanie nic nie straciło . Jest wręcz nadal fantastyczne . Obyy tylko kolejna przerwa nie była tak długa jak obecna. Pozdrawiam
Wracam do was
Lindo wskazane jest a wręcz konieczne byś na powrót przypomniała się Twoim byłym czytelnikom. Gdy tylko yo zrobisz / mam nadzieję / systematycznie , oni powrócą i będą rozczytywać się w Twoich opowiadaniach. Wytrwałości w tym co xhcesz ponownie niejako zacząć życzę.
IN SILENCE - Rozdział 13
Autorko podwójna bomba. Raz że znowu jesteś. Druga to ten , kolejny odcinek opowiadania. Tylko proszę Ciebie nie daj czekać na kolejne odcinki tak wiele czasu jak teraz, choć zapewne miałaś powód że tak to długo trwało, lecz treść wynagrodziła czekanie. Pozdrawiam.
Jakos na pewno cz.15
Fajnie Linda że wreszcie zaczęłaś kontynuować opowiadanie. Teraz życzę powodzenia w dalszym pisaniu opowiadania i tak w ogóle.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 70
Konejna odsłona opowiadania w tonacji lekkiej, łatwej i przyjemnej/ skąd się to u Ciebie bierze /.Oby tak dalej. A propos - nie lubię komentować jako pierwszym ale i tak wszystko w tej części opowiadania mnie się podoba.Acha - przyjemności w Austrii.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 69
Fajnie się dzieje a Hubert przechodzi samego siebie. No i ten porypany włoch. Ale có z - Takie jest życie - a gdy chodzi o róże - są piękne , ale mają kolce.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 68
Gośka jak to u Ciebie - kapitalna część i fajnie że pochwaliłaś się " włoszczyzną ". Przepraszam tak mi się skojarzyło i rypło.
IN SILENCE -Rozdział 12
Bajasz swą bajkę w sposób przedziwny ale.... ale wspaniały. Autorko jesteś no nie wiem - wspaniała. Pisz tak dalej bo baśń jak i Ty jest wspaniała. Tak mi się wydaje po przeczytaniu dotychczasowych odcinków.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 67
Masz rację Gosiu. Gdy byłem chłopcem mniej więcej w Twoim wieku mówiono - gdy padał deszcz - Idz lpod niego to urośniesz. Jak jest teraz nie wiem.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 67
U mnie też od rana przepaduje.
W poszukiwaniu szczęścia - cz - 67
Życie może być piękne , gdy tylko dwoje tego chcą. Właśnie takie jak opisuje Gosia.Przepięknie opisuje.