Emigrantki 55 EPILOG
KILKA LAT PÓŹNIEJ Dwudziestoletnia dziewczyna siedziała zdenerwowana przed gabinetem lekarskim. W prywatnej przychodni przyjmowały trzy kobiety. Jedna z nich była ...
KILKA LAT PÓŹNIEJ Dwudziestoletnia dziewczyna siedziała zdenerwowana przed gabinetem lekarskim. W prywatnej przychodni przyjmowały trzy kobiety. Jedna z nich była ...
Poranne, poniedziałkowe słońce sączyło się przez okna szkolnego korytarza. Daria stała przy swojej szafce, poprawiając obcisłą bluzkę, która podkreślała jej smukłą ...
Kolejne dni były dla Darii jak szalona podróż w głąb własnych pragnień. Każda chwila sam na sam z Amelią rozpalała jej ciało i duszę. Sekretne schadzki dziewczyn ...
Samochód przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych zajechał na nasze podwórko. Andrzej po raz pierwszy od kilku lat wyszedł z domu. Chciał odwiedzić swoje stare ...
Dla mojej żony Rozdział 1 Klaudia na chwiejnych nogach skierowała kroki w stronę łazienki. Nagle przystanęła i zerknęła na mocującego się z bielizną męża ...
Michał kończył w tym dniu 30 lat. Zmiana kodu na trzy z przodu była dla niego ważnym wydarzeniem. W tej kwestii był gorszy niż niejedna kobieta i z trudem znosił fakt, że ...
Moja mama nie kryła radości, kiedy oznajmiłam jej, że już niedługo się zobaczymy. Byłyśmy w Holandii już od kilku miesięcy. Nie jeździliśmy do Polski na urlopy, bo ...
Opowiadanie nieodpowiednie dla osób wrażliwych. Mick pragnął jak najszybciej wprowadzić auto na twarde podłoże. Wiedział, że zajmie to trochę czasu, bo wjechali ...
Rozdział 4: Zdominowana, Bezbronna Kornelia stała przed drzwiami pokoju 213 w tanim hotelu na obrzeżach miasta. Serce waliło jej jak oszalałe, a palce drżały, gdy ...
Rozdział 3: Sekrety i Szantaż Kornelia leżała na swoim łóżku, wciąż czując ogromne emocje, choć od wizyty w domu Marka minęły już dwa dni. Jej ciało wciąż ...
Intro: Osiemnastoletnia Kornelia, nieśmiała uczennica, wpada w sidła zakazanej obsesji na punkcie swojego charyzmatycznego nauczyciela matematyki Wstęp W małym, sennym ...
Michał szedł powoli zaśnieżonym chodnikiem, a mróz szczypał go w policzki. Śnieg skrzypiał pod butami, a każdy krok wydawał się cięższy, jakby nogi wciąż ...