O królewnie, która nie mogła spać (część 9)
Drodzy Czytelnicy! Jest grudzień, więc ten cykl zaczął się niemal dokładnie dwa lata temu! Bardzo Wam dziękuję za wytrwałość i cierpliwość. Udało mi się kolejną ...
Drodzy Czytelnicy! Jest grudzień, więc ten cykl zaczął się niemal dokładnie dwa lata temu! Bardzo Wam dziękuję za wytrwałość i cierpliwość. Udało mi się kolejną ...
Rozdział VI Czuła przymus, by jak najszybciej wyjść na zewnątrz. I wcale nie chodziło o prysznic. Ani tym bardziej o to, że musi się schłodzić. Owszem, czuła potrzebę ...
- Cholera! Jak gorąco! – powiedziałam pod nosem, wychodząc z drzwi kamienicy. Przyjemny chłód, jaki panował na klatce schodowej starego, przedwojennego budynku, szybko ...
Siedzieliśmy w knajpce i sącząc piwko rozmawialiśmy na różne tematy. Minęła godzinka a my byliśmy już po drugim piwku. - Idę siusiu - powiedziałam. - Idę z tobą – ...
Brann, czując obok siebie poruszenie, natychmiast się przebudził. Spojrzał na zalany porannym słońcem pokój, a potem – wpatrzone w niego z lekką nieśmiałością – ...
Kiedy wróciłam na korytarz galerii miałam w głowie mętlik, poszłam tamz jakiegoś powodu ale po co? Jaki był powód? Jaki był sens? Dlaczego pozwalałam coraz bardziej ...
Poniedziałek był dniem złym.... Kiedy wróciłam w nocy w sobotę spałam do póxna a następnie całą niedzielę konwersowałam z Kasią i Kingą. Co zaczeło się od ...
Rozmowa z Kinga była zupełnie inna niż się spodziewałam. Ten pierwszy powiew stresu i dystansu zniknął kiedy wcisneła mnie do taksówki a potem siebie i zaczęła gadać ...
Stojąc na przejściu odkryłam że mój umysł i ciało się uspokoiło co było czymś dobrym, natomiast gorsza wiadomość, to ta, że od tamtej głupiej sytuacji tak na ...
Młoda szesnastoletnia blondynka o długich, falujących włosach szła szybko przez korytarz szkolny, jej kroki odbijały się cichym echem na drewnianej podłodze. Miała na ...
Jest początek września. Liceum w Sosnowcu, czyste i zadbane, tętni życiem na korytarzach, ale w sali na godzinie wychowawczej panuje chaos. Patryk, 17-letni chłopak, siedzi ...