La Belle Époque, czyli biseksualnej awanturniczki rok z życia i spraw (część 9)
Zapraszam na epizod dziewiąty! Będzie dłużej, będzie raczej nieerotycznie, niemniej bardzo istotnie z punktu widzenia fabuły. *** ROZDZIAŁ 9/30 – Letnie morderstwo ...
Zapraszam na epizod dziewiąty! Będzie dłużej, będzie raczej nieerotycznie, niemniej bardzo istotnie z punktu widzenia fabuły. *** ROZDZIAŁ 9/30 – Letnie morderstwo ...
Zapraszam na epizod ósmy – krótki, ale baaardzo intensywny *** ROZDZIAŁ 8/30 – Letnie morderstwo maszyną do pisania * Niewielki dworzec kolejowy w Salisbury powitał nas ...
Zapraszam na epizod siódmy, w którym zarówno powraca erotyka, jak i akcja się zagęszcza *** ROZDZIAŁ 7/30 – Letnie morderstwo maszyną do pisania * Ta, jasne, za dobrze by ...
Zapraszam na epizod szósty - tym razem zdecydowanie bardziej sensacyjny i przy okazji kończący pierwszą z pór roku. *** ROZDZIAŁ 6/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej ...
Zapraszam na epizod piąty, rozpoczynający powoli główny wątek kryminalny. *** ROZDZIAŁ 5/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * Shirley zajęta była akurat granie… ...
Zapraszam na epizod czwarty - tym razem nieco bardziej wspominkowy, lecz jednocześnie także i erotyczny *** ROZDZIAŁ 4/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * Zanurzona po ...
Zapraszam na epizod trzeci - tym razem krótszy i zdecydowanie mniej erotyczny, no ale czasami tak trzeba. *** ROZDZIAŁ 3/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * – Jenno… ...
Zapraszam na epizod drugi *** ROZDZIAŁ 2/30 – Wiosenny mąż dla mojej ukochanej * Nim zdążyło do mnie dotrzeć, co się dzieje, znów leżałam na plecach, przyciśnięta ...
Nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inwizyc... znaczy Agnessy, prawda? Dziękuję, dziękuję, naprawdę nie musicie od razu ustawiać się w kolejce z prezentami, wystarczą ...
Podrzemaliśmy do 9tej, potem na czczo na zalanym słońcem patio : asany jogi w wykonaniu Moniki i moja rozgrzewka czyli pompki plus kata, szybki wspólny prysznic bez pieszczot ...
Wracałam do domu po weekendzie z moją szefową. Była niedziela i pogoda znowu zaczęła się psuć. Robiło się szaro i ponuro. We mnie jednak kłębiły się różne myśli i ...
– Mamo, niczego nie zapomniałam. Magda szturchnęła widelcem tosty francuskie, wzdychając w duchu, gdy jej matka nadal atakowała jej umysł, pytaniami i pytaniami, na które ...