Opowiadania z tagiem #SEKS - str 39

  • Kwarantanna. Część jedenasta.

    Otworzyłam oczy, sama nie wiedząc, czy mam się cieszyć, czy smucić. Była sobota, trzynasty dzień kwarantanny. Jutro moja niewola się kończy. Z drugiej strony, to były ...

  • Misja koniec szkoły cz.3 Pan od dominacji

    Cześć kochani. W pierwszej kolejności przepraszam za okropną obsuwę, ale miałam już tydzień temu gotowe opowiadanie i przypadkiem je usnęłam. Także w ten weekend wlecą ...

  • Klaps. Część pierwsza.

    Siedzieliśmy z Andrzejem w naszym salonie, gapiąc się w ogromny telewizor. Był letni wieczór. Miałam ochotę na seks, ale mój maż był zmęczony, i wolał pooglądać ...

  • Napad. Część druga.

    Czułam się tak, jakbym cofnęła się w czasie o kilka miesięcy. To, co wtedy odczuwałam w obecności Patryka, od razu wróciło. Szliśmy przed siebie alejką i trzymaliśmy ...

  • Kwarantanna. Część dziesiąta.

    Wielokrotnie zdarza się, że teoria nie idzie w parze z praktyką. W przypadku Daniela było jak najbardziej odwrotnie. Chłopak przekonał mnie o tym kiedy następnego dnia ...

  • Napad. Część pierwsza.

    Bibliotekarka podeszła do mojego stolika, informując, że za kwadrans zamykają. Spojrzałam na zegar wiszący naprzeciwko i dopiero teraz dotarło do mnie, jak szybko minęło ...

  • Kwarantanna. Część dziewiąta.

    Przez cały weekend pracowałam, a Daniel uczył się najważniejszych zagadnień z poradnika jak zadowolić kobietę językiem. Cały ten okres unikałam go. Zazwyczaj ...

  • Gwiazdeczka cz. VIII (Zdzi*a tom II)

    Nie mogłam spać przez całą noc. Nagromadzone emocje biły się z myślami i leżąc na starym łóżku, co chwilę przewracałam się z boku na bok. Postanowiłam zatem ...

  • Dziennikarka. Część druga.

    Mężczyźni sprawiali wrażenie, jakby taka akcja nie była dla nich niczym nowym, a oni sami robili to na co-dzień. Zaraz po podjęciu przeze mnie decyzji o wystąpieniu w roli ...

  • Dziennikarka. Część pierwsza.

    Bankiety i przyjęcia nie były nieodzowną częścią mojej pracy, ale skoro dostałam jakimś cudem zaproszenie na bal charytatywny w ratuszu miasta, to postanowiłam ...

  • Kwarantanna. Część ósma.

    Tamtej nocy zasnęliśmy w swoich objęciach. Obudziliśmy się rano i jak gdyby nigdy nic robiliśmy to, co zawsze. Nie mogłam skupić się na pracy. Cały czas miałam w ...

  • Widzenie małżeńskie. Część trzecia.

    Minęło kilka chwil. Liczyłam na to, że przyjdzie szybciej. Cały czas myślałam nad odpowiednim przywitaniem. Po raz kolejny przeszło mi przez myśl, by jednak się ...