Opowiadania z tagiem #SEKS - str 37

  • Niania. Część trzecia.

    Tego dnia długo nie mogłam dojść do siebie. Nie mam na myśli, tylko kołaczącego serca, ale też tego, jakim skutkiem skończyło się moje symulowanie. Zauroczyłam go ...

  • Statystka. Część druga.

    Zażądałam zapłaty z góry, więc Łukasz musiał pójść do bankomatu. W tym czasie jeszcze raz analizowałam to, co za chwile ma wydarzyć się w moim pokoju. Przebrałam ...

  • Gwiazdeczka cz. XV (Zdzi*a tom II)

    Dotarłam na miejsce w niespełna dziesięć minut. "Jakież to wygodne". – Pomyślałam, kiedy wysiadałam z samochodu. – "Chłoptaś mógł swobodnie ...

  • Statystka. Cześć pierwsza,

    Pamiętam, że to był przełom maja i czerwca. To był świetny czas. Czułam się jak nowo-narodzona. Kilka dni wcześniej miałam ostatni egzamin maturalny i teraz pozostało ...

  • Niania. Część druga.

    Była już piętnasta, a ja miałam być u Morawskich na siedemnastą. Wiedziałam, że tej szantrapy już nie ma i miałam gdzieś jej wskazówki z rana, co do mojego wyglądu ...

  • Gwiazdeczka cz. XIV (Zdzi*a tom II)

    Podróż do Kor trwała tylko dwadzieścia sześć minut. Istny rekord, no ale jak tu się dziwić, skoro pożyczone od Michela nowiutkie BMW E34 miało niezłego kopa. Ukryte w ...

  • Poznawanie siebie - gorący dzień w pracy cz.2

    Był taki twardy, gotowy by wręcz rozerwać jej ociekającą sokami cipkę. Momentami czuła go, gdy się o nią ocierał. Wówczas niczego nie pragnęła mocniej, niż mieć go ...

  • Poznawanie siebie - sąsiadka cz.1

    - O taaak, o taaaak, ooo.... - Klaudia właśnie odpływała. 36-letnia drobna brunetka, o seksownej figurze wypracowanej regularnymi wizytami na siłowni właśnie drażniła ...

  • Gwiazdeczka cz. XIII (Zdzi*a tom II)

    Pierwsze, co zrobiłam, to pojechałam do Baśki. Pod wejściem standardowo tłoczyła się menelnia, toteż zapięłam płaszcz pod samą szyję i zaparkowałam Trampiego gdzieś ...

  • Nauczycielka - uważaj o czym marzysz cz.1

    - Kosiński do odpowiedzi - wywołała Dorota. - Słyszałeś czy muszę jeszcze dwa razy powtórzyć? - zapytała zniecierpliwionym tonem. Uczeń niechętnie odsunął krzesło i ...

  • Niecodzienna przyjaciółka

    Rozmawialiśmy w najlepsze leżąc wtuleni w siebie w moim salonie nie zważając na to, która była już godzina. Dało się wyczuć wzajemną tęsknotę za sobą i ...