Gwiazdeczka cz. IV (Zdzi*a tom II)
Chałupa nędzna jak większość w tej dziurze. Wraz z upływem lat, zapuszczona jeszcze bardziej. Papa na dachu, gdzieniegdzie pozaciągana przez leśne ptactwo. Na podwórku ...
Chałupa nędzna jak większość w tej dziurze. Wraz z upływem lat, zapuszczona jeszcze bardziej. Papa na dachu, gdzieniegdzie pozaciągana przez leśne ptactwo. Na podwórku ...
-Cholera,cholera,cholerna. Chodzę od godziny po pokoju i powtarzam to jedno słowo,jak mantrę. Nagrabiłam sobie u niego. Nie mam ochoty iść do szkoły i stanąć z nim ...
Zejście z peronu okazało się nie lada wyzwaniem. Chybotliwe pustaki ustawione zamiast stopni, w każdej chwili mogły przewrócić się na węższy bok, zgotowując ...
Seducer ostatnio zasługuje na karę. Więc dostanie taką karę, w której będzie musiał prosić, błagać i obiecywać że już się nie będzie zachowywał w ten sposób ...
Podrzucił mnie do domu i zniknął. Myślałam, że przełamywaliśmy powoli jakieś bariery, ale chyba się pośpieszyłam z tą radością. Sytuacja znowu się powtórzyła, a ...
W międzyczasie, gdy Bartek wysyłał Arturowi nagranie z pierwszej kamery - zawierające wyłącznie życzenia urodzinowe - ja wpatrywałam się w swoje lustrzane odbicie. Piersi ...
Arek. Tak ma na imię. Poznałam go przypadkiem. Po jednej z wywiadówek u mojego syna zauważyłam, że ktoś przerysował mój samochód. Pomógł mi załatwić wszystkie ...
Leżałam naga w naszym wielkim małżeńskim łożu. Moja głowa oparta była na łokciach. Z zamkniętymi oczami czekałam na moment, w którym mój mąż, któremu właśnie ...
Stał przede mną, jak go Pan Bóg stworzył. No, może nie dosłownie, bo ciuszki jakieś tam na sobie miał. Gdzie się jednak podział kolczyk z lewego ucha? Kto ugładził ...
W nocy po rozmowie z panią psycholog długo nie mogłam zasnąć. Zachowywałam się jak nastolatka przed pierwszą randką. Trochę było mi przykro, że Piotrek obawia się, go ...
Aniela is back! Kolejny tom przygód seksownej morderczyni wjeżdża właśnie na tory. Pospieszny czy ekspres? Towarowy bądź osobowy? Kogo tym razem Joanna przygniecie ...
Siedziałam na niewygodnym krześle w starym korytarzu. Na wyświetlaczu mojej komórki był już kwadrans po trzynastej, a więc psycholog spóźniała się już na tyle, że ...